Strzały w Apaa

– Na rząd nie liczymy, ale jeśli ty mógłbyś coś zrobić, abyśmy mieli szkołę... I powiedz światu, co się tutaj dzieje – prosi prostodusznie Yosca, radna z wioski Apaa. Jej mieszkańcy wierzą, że kogoś może obchodzić ich los.

Krzysztof Błażyca

|

19.10.2017 00:00 GN 42/2017

dodane 19.10.2017 00:00
1

Apaa to wieś na północy Ugandy, niedaleko góry Agoro, przy granicy z Sudanem Południowym. Obecna społeczność Apaa żyje tu od 2006 roku, od czasu, gdy rząd zaczął likwidować tzw. obozy dla „osób wewnętrznie przesiedlonych”, tworzone w czasie bandyckiej rebelii Bożej Armii Oporu. W ciągu 20 lat wojny wojsko przesiedliło do nich kilkadziesiąt tysięcy ludzi.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Krzysztof Błażyca

Zapisane na później

Pobieranie listy