Najnowsze [Wydania]

Spory związkowców z zarządem Kompanii przypominają kłótnie skazańców o menu ostatniego posiłku przed egzekucją. Happy endu raczej nie będzie.
Przemysław Kucharczak /Foto Gość

Schody przed nami

Konflikt o wypłatę 14. pensji w Kompanii Węglowej pokazuje, że reforma górnictwa będzie wyzwaniem nie tylko gospodarczym, ale i politycznym. A najtrudniejsze decyzje dopiero przed nami.

Andrzej Grajewski

|

18.02.2016 00:15 GN 08/2016

dodane 18.02.2016 00:15

1

Skala wyzwań stojących przed rządem jest bezprecedensowa. W krajach sąsiednich nie ma już praktycznie górnictwa. Wiele ośrodków górniczych na Zachodzie, m.in. w Anglii, już nie istnieje. W Niemczech działają jeszcze dwie kopalnie, które wkrótce zostaną zamknięte, w Czechach są trzy i planuje się ich zamknięcie do 2018 roku. Tymczasem jedynie w Kompanii Węglowej, zrzeszającej 11 kopalń, zatrudnionych jest ponad 34 tys. osób. Wiosną Kompanię ma zastąpić Polska Grupa Górnicza (PGG), która przejmie wszystkie kopalnie. Wiele kwestii jednak nadal nie jest rozstrzygniętych, przede wszystkim nie wiadomo, kto zainwestuje w to przedsięwzięcie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.