Ani inteligentnie, ani po katolicku


Można zachęcać homo­seksualistów do opanowania, ale po co niszczyć przy okazji pojęcie „małżeństwa”.

Jedna z tez artykułu M. Onyszkiewicza 
pt. „Tradycyjne małżeństwa jednopłciowe”: „We wspólnym interesie społecznym leży promowanie trwałych, zarówno hetero-, jak i homoseksualnych związków. (…) Najlepszą drogą do tego jest zgoda na rozszerzanie definicji małżeństwa tak, by obejmowała także pary jednopłciowe”. Tekst został opublikowany w kwartalniku „Kontakt”, którego wydawcą jest KIK w Warszawie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Dariusz Kowalczyk SJ