Można zachęcać homoseksualistów do opanowania, ale po co niszczyć przy okazji pojęcie „małżeństwa”.
Jedna z tez artykułu M. Onyszkiewicza pt. „Tradycyjne małżeństwa jednopłciowe”: „We wspólnym interesie społecznym leży promowanie trwałych, zarówno hetero-, jak i homoseksualnych związków. (…) Najlepszą drogą do tego jest zgoda na rozszerzanie definicji małżeństwa tak, by obejmowała także pary jednopłciowe”. Tekst został opublikowany w kwartalniku „Kontakt”, którego wydawcą jest KIK w Warszawie.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.