Dlaczego nieliczni, ale jednak ważni politycy UE oraz opiniotwórcze europejskie media niepokoją się „putinizacją” Polski?
W medialnych opowieściach o Polsce i Trybunale Konstytucyjnym dominuje dramatyczny ton: nowa władza „falandyzuje” prawo, lekceważy opozycję, ogranicza niezależność Trybunału Konstytucyjnego i wybiera sędziów w „bardzo brzydkim” stylu. Co więcej – działania te zagrażają demokracji nie tylko w Polsce, lecz także w Unii Europejskiej. W obliczu „tak dramatycznego” przebiegu wydarzeń wszystkie inne problemy UE zdają się schodzić na dalszy plan.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.