Faszyzm z urzędu

I ty możesz zostać faszystą. Takim prawdziwym, z nadania, z unijną pieczątką i recenzją najpoczytniejszych dzienników w Europie. Wystarczy tylko, byś myślał inaczej niż całe to zacne grono przyznające certyfikaty (nie)prawomyślności.

To było przewidywalne jak zaskoczenie drogowców zimą i dobór gości w programie „Tomasz Lis na żywo”: po wygranej PiS europejskie instytucje i media wpadły w histerię, która ostatnio miała miejsce po zwycięstwie partii Fidesz Viktora Orbána na Węgrzech. Wspólnym mianownikiem obu kampanii jest straszenie widmem „nowej dyktatury” w Europie.
 

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Jacek Dziedzina