„Nienowoczesny” patriotyzm prymasa

Niestety, w III RP nie brakuje środowisk, które szerzą tzw. pedagogikę wstydu.

ks. Dariusz Kowalczyk SJ

|

27.08.2015 00:15 GN 35/2015

dodane 27.08.2015 00:15
5

Patriotyzm? Czemu nie! Ale powinien być to patriotyzm nowoczesny, europejski, „lemingowy”. Ów patriotyzm głosi, że patriotą jest ten, kto kasuje bilety, płaci podatki, sprząta kupy swojego psa, no i oczywiście nie zadaje pytań, kiedy mu autorytety mówią, że katastrofa w Smoleńsku została definitywnie wyjaśniona. Niewątpliwie trzeba sprzątać, jak pies na spacerze zrobi kupę, ale ta wizja patriotyzmu jest – delikatnie mówiąc – dość przyziemna. Patriotyzm, czyli umiłowanie ojczyzny, to dużo więcej niż przestrzeganie zasad ustanowionych przez MPK i dobre maniery. Kasować bilety można w Warszawie, Tokio, Nowym Jorku, ale trudno wyciągać z tego jakieś wnioski na temat patriotyzmu.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Dariusz Kowalczyk SJ

Zapisane na później

Pobieranie listy