Pocałunek, czyli spóźnione spotkanie

Ger Thijs, holenderski dramaturg, autor sztuki „Pocałunek”, jest jednocześnie reżyserem i aktorem. Pewnie dlatego czuje swoich bohaterów i tworzy między nimi tak intrygujące relacje, że widz ani przez moment nie odczuwa znużenia.

W „Pocałunku” występuje tylko dwoje aktorów. Na pozór wszystko ich dzieli. Więź z życiowymi partnerami dawno wygasła, dorosłe dzieci żyją własnym życiem. Jeszcze próbują przed sobą udawać, ukrywać porażki, jeszcze zachowują dystans, zwłaszcza ona, ale szybko mur między nimi pęka. Ją czeka wyrok, jaki lekarze wydadzą po serii badań.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Hanna Karolak