Historia jest ciągle ta sama. Jak to się dzieje, że można ją wciąż opowiadać na nowo? Widocznie historia jest tak niezwykła, że nigdy się nie znudzi
W bazylice św. Jerzego w Kętrzynie już po raz 16. stawili się najmłodsi, by podczas Festiwalu Jasełek Akcji Katolickiej zaprezentować własne interpretacje scen z narodzin Jezusa. W każdym przedstawieniu znalazły się standardowe elementy jasełek, czyli: szukanie miejsca w Betlejem, odwiedziny pasterzy, dary ofiarowane przez Trzech Króli oraz rozmowy króla Heroda z diabłem. Jednak każde z nich, mimo że wszystkie opowiadały tę samą historię, było inne i każde z występujących dzieci zebrało gromkie oklaski.
Dla młodych artystów festiwal jest wydarzeniem, do którego przygotowują się przez wiele tygodni – walczyli nie tylko o nagrody dla swojego przedszkola czy szkoły, ale także o nagrody indywidualne. Jury doceniało pojedynczych artystów, którzy wykazali się kunsztem aktorskim, ale także tych, których role były nie tyle efektowne, co wymagające. Jedno z wyróżnień trafiło np. do chłopca, który całe przedstawienie swojej grupy spędził ukryty za sceną, kręcąc gwiazdą betlejemską. W XVI Festiwalu Jasełek Akcji Katolickiej wzięły udział zespoły z przedszkoli oraz szkół z: Kętrzyna, Kruszewca, Mrągowa, Bisztynka, Olsztyna, Karolewa, Srokowa, Sorkwit, Reszla, Windy oraz Garbna. Najlepsi w każdej kategorii wiekowej dostali cenne nagrody. Na uczestników czekał też poczęstunek razem ze sławnym już kętrzyńskim piernikiem.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się