Komisja czy konsylium?

Reakcje na nowe informacje dotyczące katastrofy smoleńskiej są skrajne. Warto wyłączyć emocje i zastanowić się, co z pojawiających się wątpliwości wynika.

Piotr Legutko

|

08.11.2012 00:15 GN 45/2012

dodane 08.11.2012 00:15
3

A jest co wyłączać, bo po publikacji „Rzeczpospolitej” o śladach trotylu na wraku tupolewa emocje sięgnęły poziomu sprzed dwóch lat. Dla wielu sceptycznych dotąd obserwatorów sytuacja dojrzała do powołania międzynarodowej komisji, która zbadałaby narastające wokół katastrofy wątpliwości. Ale dla nadających ton mediów i polityków wkraczamy właśnie w obszar zbiorowego szaleństwa, któremu kres położyć może konsylium lekarskie. I odosobnienie Jarosława Kaczyńskiego.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Piotr Legutko

Zapisane na później

Pobieranie listy