W najnowszym „Gościu Niedzielnym” - Pier Giorgio Frassati i jego Towarzystwo Ciemnych Typów

Polecamy również artykuł o tym, dlaczego Sejm nie chciał debatować nad ochroną chrześcijan.

dodane 16.05.2024 08:20
W najnowszym "Gościu Niedzielnym" nr 20/2024
Gość Niedzielny

Pier Giorgio Frassati – przez góry do głębi. Czym błogosławiony z fajką w zębach może dziś porwać młodych ludzi [Szymon Babuchowski]

Szymon Babuchowski ukazuje radosną świętość bł. Pier Giorgia i tłumaczy, czym błogosławiony z fajką w zębach może dziś porwać młodych ludzi. Autor przybliża również świadectwa osób, które dzisiaj inspirują się i podążają za przykładem włoskiego błogosławionego. “Błogosławiony Pier Giorgio Frassati ukazywał wartość wspinania się – nie tylko w sensie dosłownym. Własnym przykładem uczył, że to, co ważne w życiu, wymaga wysiłku” – pisze Szymon Babuchowski.

Ciemne Typy Frassatiego [Wojciech Teister]

Wojciech Teister opisuje duchowość i cel założonego przez bł. Pier Giorgia Frassatiego Towarzystwa Ciemnych Typów, które w tym roku obchodzi swoje 100-lecie. Wyjaśnia również, co przyciąga młodych do tego ruchu. „Choć nazwa brzmi, jakby odnosiła się do młodocianego gangu z turyńskich ulic sprzed 100 lat, w rzeczywistości to ruch, który jak żaden inny pokazuje, że życie wiarą to coś tak normalnego jak fakt, że oddychamy. (...) Ciemne Typy Piera Giorgia i Marca były w tym sensie zjawiskiem charakterystycznym dla swoich czasów. Z drugiej jednak strony nie były typowym klubem studenckim. Wspólną pasją członków stowarzyszenia były góry. To w nich najchętniej spędzali każdą wolną chwilę. Razem po nich wędrowali, razem pokonywali drogi wspinaczkowe (był to okres silnego rozwoju i popularyzacji alpinizmu). Ale tym, co wyróżniało członków stowarzyszenia, był łączący ich fundament ,nie z tej ziemi’ – wiara, która przenikała codzienność” – przypomina autor.

Wykąp się w Nim! Etapy rozwoju katolickiej Odnowy w Duchu Świętym [Marcin Jakimowicz]

Marcin Jakimowicz przybliża kulisy powstania i siedem etapów rozwoju katolickiej Odnowy w Duchu Świętym. Pisze również o tym, czym jest chrzest w Duchu Świętym oraz doświadczenie charyzmatów. „Głęboko wierzę, że przebudzenie charyzmatyczne w Kościele katolickim jest owocem modlitw i profetycznych listów, które ukryta w klasztorze w toskańskiej Lukce bł. Elena Guerra (1835–1914) słała do Leona XIII. Założycielka Zakonu Sióstr Oblatek Ducha Świętego, mistyczka, którą okrzyknięto ‘apostołką Ducha Świętego’, na długo przed Soborem Watykańskim II miała wyraźne przeczucie, że Duch Święty dopomina się, by zwrócono na Niego większą uwagę” – tłumaczy dziennikarz.

Władysław Kosiniak-Kamysz: Jesteśmy przygotowani na każdą ewentualność [Bogumił Łoziński]

Bogumił Łoziński rozmawia z wicepremierem i ministrem obrony narodowej Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem o problemach z Funduszem Kościelnym, ograniczaniu praw ludzi wierzących i gotowości do wojny z Rosją. „Nie ma mowy o likwidacji lekcji religii w szkole, zresztą jest ona zapisana w konkordacie. Uważam, że problemem nie jest to, gdzie odbywają się lekcje religii, tylko to, że w wielu miejscach są bardzo słabe. Ten problem zgłaszają rodzice, jest to też często powód rezygnacji dzieci z tych lekcji” – podkreśla polityk.

Waga zniewagi. Dlaczego polski parlament nie chciał debatować nad ochroną chrześcijan? [Piotr Legutko]

Piotr Legutko przytacza treść projektu ustawy dotyczącej ochrony chrześcijan oraz powody jego odrzucenia już w pierwszym czytaniu przez polski parlament. Pisze również o tym, jak chrześcijanie starają się bronić swoich praw i wartości. „Prawo powinno być jasne i zrozumiałe dla każdego obywatela, także po to, by wiedział, kiedy je narusza. Ta zasada przyświecała autorom projektu ustawy ‘W obronie chrześcijan’. Konkretnie: obecnie Kodeks karny przewiduje karę za ‘złośliwe’ przeszkadzanie w aktach kultu religijnego. Zaproponowano więc usunięcie nieprecyzyjnego kryterium ‘złośliwości’. Po prostu – karane miało być zakłócanie Mszy Świętej czy pogrzebu. W podobną stronę powinny iść zmiany w kk dotyczące ‘obrazy uczuć religijnych’” – zaznacza dziennikarz.

Język czy dialekt śląski? Czy przyznanie śląskiej mowie statusu języka regionalnego przyniesie korzyści tylko politykom? [Szymon Babuchowski]

Szymon Babuchowski pisze o działaniach podejmowanych w kierunku przyznania śląskiej mowie statusu języka oraz zastanawia się, jak wykorzystać tę ewentualną zmianę do pielęgnowania kulturowego dziedzictwa regionu. Przybliża także stanowisko językoznawców w tej sprawie. „Argumentem za tym, by traktować śląski jako odrębny język, jest spora liczba słów odmiennych od ogólnopolskich, m.in. zapożyczeń z niemieckiego i czeskiego, co faktycznie może powodować trudności ze zrozumieniem mówionego tekstu śląskiego. Część językoznawców wskazuje jednak, że obecność germanizmów ma w śląskim charakter wtórny i dotyczy głównie słownictwa, rzadziej składni, natomiast fleksja, czyli odmiana wyrazów, jest bezpośrednio powiązana ze standardową polszczyzną” – zauważa autor.

 

1 / 1