Nowy numer 21/2024 Archiwum

Ewangelia nie(d)opowiedziana

Nawet nie słyszeliśmy, że istnieje Duch Święty (Dz 19, 2)

Dz 19,1-8 

Nawet nie słyszeliśmy, że istnieje Duch Święty (Dz 19, 2)

Paweł znalazł w Efezie „jakichś uczniów”, którzy przyjęli chrzest Janowy, czyli chrzest nawrócenia, przygotowujący na nadejście Jezusa, ale nikt im jeszcze nie powiedział o Duchu Świętym. Chrzest Janowy był zatem pewnym etapem na drodze wiary, etapem, w którym nie wszystko jeszcze zostało powiedziane, nazwane, pokazane. Czasem bywa jednak i tak, że to pełne zdziwienia „nawet nie słyszeliśmy, że istnieje Duch Święty” brzmi jak słuszny zarzut wiernych wobec głosicieli homilii czy różnych nauczań. Można tak zafiksować się na „opowiastkach z życia” lub filozofowaniu o „wartościach chrześcijańskich”, że na prawdziwy ogień, moc słowa „nie ma” już miejsca. I tego już usprawiedliwić się nie da, bo wszystko, co do zbawienia konieczne, zostało nam już objawione, nazwane. „Dlaczego wcześniej nikt mi o tym nie mówił?”, mówią nieraz uczestnicy kursów Alpha, po latach wracający do Kościoła, do sakramentów, bo „nagle” po raz pierwszy usłyszeli, że są kochani przez Boga za darmo, bez warunków wstępnych. Dlaczego nie słyszały o tym wcześniej? Parę dni temu w Londynie słuchałem prof. Toma Hollanda. Wybitny historyk, z pozycji osoby sympatyzującej z chrześcijaństwem, ale jednak pozostającej gdzieś przed progiem wiary, mówił do chrześcijan: „W radiu, telewizji, w prasie liderzy chrześcijańscy, duchowi przywódcy, mówią chętnie o wszystkich sprawach, o których mówią też inni, a jak ognia unikają wszystkich tych "dziwnych tematów", jak zbawienie, zmartwychwstanie, życie wieczne. Ja tego nie rozumiem. Listy św. Pawła i Ewangelia to najbardziej wpływowe teksty, jakie powstały w historii, a wy boicie się o tym mówić?!”, wołał z pasją. „Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii”, tylko jakąś jej niestrawną, niedopowiedzianą przeróbkę.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy