Daniel Urbaniak wprowadził nowy symbol dla Nowego Targu. Poza dawnymi skojarzeniami z kożuchami, relaksami, hokejem teraz stolica Podhala rozpoznawana jest też jako miasto sów.
On wie o nich wszystko, zawsze gotowy na nietypowe ujęcia, które już wielokrotnie obiegły ornitologiczne środowiska na całym świecie. – Uszatki jako jedyny gatunek sów łączą się w stada, by przezimować. Odlatują w grupach w charakterystyczne miejsca, u nas w mieście to np. świerk na ulicy Waksmundzkiej. I to wcale nie jest przypadek, że akurat tam. One muszą czuć się bezpiecznie i mieć miejsce na polowanie, a przede wszystkim już szukają wybranki serca, czynią to najwcześniej ze wszystkich sowich gatunków – opowiada Daniel.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jan Głąbiński