Rosyjscy żołnierze dostali rozkaz ostrzelania dzieci wracających ze szkoły

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy opublikowała w poniedziałek na Facebooku kolejną przechwyconą rozmowę rosyjskich wojskowych. W nagraniu dowódca batalionu rozpoznania wydaje żołnierzowi rozkaz ostrzelania grupy dzieci wracających ze szkoły. "Bądź odważny" - mówi rosyjski oficer.

Żołnierze najeźdźcy, operujący na południu Ukrainy, pragną zmylić czujność dzieci i pozwalają im spokojnie przejść przez most, aby następnie zaatakować je w drodze powrotnej.

"Jak tam u ciebie, cicho? Babcie? Dzieci?" - pyta oficer swojego podwładnego. "Dziewięć osób wraz z dziećmi przeszło przez most" - odpowiada wojskowy niższy rangą. W dalszej części rozmowy dowódca zwraca się do żołnierza z pytaniem, czy "wykonał pracę" - zaatakował grupę cywilów. Rozkazuje mu "nie żałować" celu ostrzału, "być uważnym i mężnym". "Jesteśmy z tobą" - mówi oficer. "Przyjąłem" - odpowiada żołnierz.

"Ten materiał, tak jak tysiące mu podobnych, znajdzie się w bazie dowodowej wykorzystanej przez Ukrainę do ukarania okupantów za ich barbarzyństwa. A nasi wojskowi zrobią wszystko, żeby ukarać ich na polu walki" - zadeklarowała SBU.

Według ukraińskiej Prokuratury Generalnej od początku rosyjskiej inwazji (24 lutego) potwierdzono śmierć 215 dzieci, natomiast 391 osób poniżej 18. roku życia odniosło obrażenia. W rzeczywistości takich przypadków było prawdopodobnie znacznie więcej. Władze Ukrainy nie są w stanie zweryfikować m.in. doniesień z oblężonego Mariupola na południowym wschodzie kraju, gdzie mogło zginąć nawet kilkadziesiąt tysięcy cywilów.

ATAK ROSJI NA UKRAINĘ [relacjonujemy na bieżąco]

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..