– W wadowickim kościele wpadł mi do głowy pomysł, żebyśmy kanonizację Jana Pawła II uczcili pielgrzymką rowerową – opowiada Zbigniew Czajka, który wraz z trzema innymi śmiałkami wyruszył na do Rzymu, ostro pedałując.
Wychodzę z kościoła, mówię to Jankowi. A on na to: „dokładnie o tym myślałem, jadąc do Wadowic” – kontynuuje.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.