Dlaczego Kazimierczyk tak długo czekał na wyniesienie na ołtarze? Przecież podobnie jak spoczywający półtora kilometra dalej Jacek Odrowąż był „sławny cudami”, a zaledwie rok po jego śmierci zanotowano aż 172 uzdrowienia i nadzwyczajne łaski…
Kazimierz stał się atrakcyjny. Dzielnica, która jeszcze dwie dekady temu straszyła odrapanymi murami, na których trwała wojna między Cracovią a Wisłą (wygrywały „pasy”), ciemnymi zaułkami i zrujnowanymi kamienicami, odzyskała dawny blask. Wówczas wędrowałem po brudnych ulicach Estery, Izaaka i Kupa, fotografując zdewastowane okiennice i zamurowane witryny sklepowe. Dziś na ich miejscu wyrosły starannie odnowione hoteliki, a obłędny zapach kawy unosi się z knajpek. Tłumy zajadają czulent, hamantasze (czyli „uszy Hamana”) i gefilte fisz. Dzielnica, która była terenem misji Stanisława Kazimierczyka, tętni życiem.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Dziennikarz działu „Kościół”
Absolwent wydziału prawa na Uniwersytecie Śląskim. Po studiach pracował jako korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej i redaktor Wydawnictwa Księgarnia św. Jacka. Od roku 2004 dziennikarz działu „Kościół” w tygodniku „Gość Niedzielny”. W 1998 roku opublikował książkę „Radykalni” – wywiady z Tomaszem Budzyńskim, Darkiem Malejonkiem, Piotrem Żyżelewiczem i Grzegorzem Wacławem. Wywiady z tymi znanymi muzykami rockowymi, którzy przeżyli nawrócenie i publicznie przyznają się do wiary katolickiej, stały się rychło bestsellerem. Wydał też m.in.: „Dziennik pisany mocą”, „Pełne zanurzenie”, „Antywirus”, „Wyjście awaryjne”, „Pan Bóg? Uwielbiam!”, „Jak poruszyć niebo? 44 konkretne wskazówki”. Jego obszar specjalizacji to religia oraz muzyka. Jest ekspertem w dziedzinie muzycznej sceny chrześcijan.
Czytaj artykuły Marcina Jakimowicza