Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Informacje o kościele, diecezjach, opinie publicystyka katolickich dziennikarzy.
  • Nowy numer
  • Kościół
  • Polska
  • Świat
  • Kultura
  • Nauka
  • Opinie
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Elbląska
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • Więcej
    • Biblia
    • Liturgia
    • Serwisy specjalne
    • Felietony
    • Retro Gość
    • Smaki życia
    • Podcasty
    • Wideo
    • Z bliska
    • Quizy
    • Patronaty
    • Foto Gość
    • Archiwum GN
    • Historia Kościoła
    • Gość Extra
    • Prenumerata

Najnowsze Wydania

  • GN 43/2025
    GN 43/2025 Dokument:(9469044,Rodzina – sens i stabilność)
  • GN 42/2025
    GN 42/2025 Dokument:(9458103,Zaczarowana miotła)
  • GN 41/2025
    GN 41/2025 Dokument:(9450251,Odpowiedzialni mężowie)
  • GN 40/2025
    GN 40/2025 Dokument:(9442266,Dziwne miny manekinów)
  • Gość Extra 3/2025 (13)
    Gość Extra 3/2025 (13) Dokument:(9436832,Słowo, które przygarnia)
www.gosc.pl → Mały Gość

Archiwum

Mały Gość

  • Wybierz rok
  • 2025
  • 2024
  • 2023
  • 2022
  • 2021
  • 2020
  • 2019
  • 2018
  • 2017
  • 2016
  • 2015
  • 2014
  • 2013
  • 2012
  • 2011
  • 2010
  • 2009
  • 2008
  • 2007
  • 2006
  • 2005
  • 2004
  • 2003
...
MGN 04/2011

MGN 04/2011

Słynny fotograf papieski Arturo Mari po śmierci Jana Pawła II przyjechał kiedyś do Polski. Spotkał się między innymi z grupą uczniów. – Siedzieli przede mną – opowiadał Arturo Mari – patrzyli na mnie szczerymi oczami, a ja w pewnej chwili zorientowałem się, że pośrodku zostawili wolną przestrzeń. Tak, jakby usiedli wokół jakiejś osoby. Powiedziałem im o tym, co właśnie pomyślałem. Że w tym miejscu, pomiędzy nimi jest teraz Papież. I że wciąż żyje wśród nas. I tak chyba jest.

MGN 03/2011

MGN 03/2011

Bili mnie i torturowali pałkami. Mówili, bym wyrzekł się Chrystusa. Gdy odmówiłem, nazwali mnie brudnym odszczepieńcem. Usiłowali wydobyć ze mnie nazwiska innych chrześcijan. Powiedziałem, że nie znam nikogo. Zaczęli więc bić mnie ponownie pięściami i pałkami oraz kopali. Pluli mi w twarz i drwiąc, przezywali Jezusem Chrystusem. Udawałem, że jestem głuchy i niemy. Co miałem robić?

MGN 02/2011

MGN 02/2011

Od której strony zaczynacie czytać „Małego Gościa”? Od ostatniej!!! Jestem pewna, że tak na moje pytanie odpowiedziałoby 99 procent naszych czytelników. No, może 98,9 procent. A skąd moja pewność? Bo niektórzy się do tego przy różnych okazjach po prostu przyznają, a ci, co się nie przyznają, powtarzają, że w „Małym Gościu” są zawsze najlepsze kawały. A to właśnie one są na ostatniej stronie.

MGN 01/2011

MGN 01/2011

Może wielu z Was uśmiechnęło się, czytając na okładce słowa: „Rodzino, wracaj na drzewo”. Można się śmiać oczywiście, ale rzecz jest bardzo poważna. Dlaczego? Zacznijmy od początku, czyli od pierwszej niedzieli Adwentu. Wtedy większość z Was, czytelników tego tekstu, zaczęła chodzić na Roraty „małogościowe” pod hasłem „Będziesz czytał Biblię codziennie”. I wielu pewnie nie opuściło jeszcze dotąd ani jednego dnia. I bardzo dobrze.

MGN 12/2010

MGN 12/2010

Słoiki są różne i z każdego można wyjąć, co innego. W Biblii każda księga jest inna, ale zebrane razem, zawierają WSZYSTKO W tym roku na Roratach będzie słodko. Słodko od Biblii. Tak, Biblia jest słodka. Słodka jak miód – gryczany, wrzosowy, spadziowy, lipowy czy wielokwiatowy. Tak przekonuje prorok Ezechiel.

MGN 11/2010

MGN 11/2010

Możesz się nie uczyć. Naprawdę! Możesz nie odrabiać zadań domowych. Też! Możesz nawet palić papierosy albo jeszcze co gorszego. Możesz oglądać paskudne filmy i grać w ociekające krwią gry. Możesz się nie modlić i nawet możesz nie chodzić do kościoła. Możesz robić największe głupstwa, jakie tylko ci się w głowie ulęgną. Możesz. Ale…

MGN 10/2010

MGN 10/2010

Wśród eleganckich butików w centrum Paryża, przy ulicy du Bac jest brama, jakich wiele. Trzeba dobrze uważać, żeby tu trafić, bo łatwo przeoczyć zwykłą bramę. Zwykłą, ale prowadzącą do miejsca niezwykłego.

MGN 09/2010

MGN 09/2010

Głowa, podobnie jak silnik, potrzebuje oleju. Ale musi być święty, nie rzepakowy. Bez oleju ani rusz. Ani samochód nie pojedzie, bo bez niego silnik zatrze się po minucie. Bez oleju nie byłoby też frytek. Ani kremu do opalania, czy innych kosmetyków. A z tego szczególnie panie byłyby bardzo niezadowolone.

MGN 07-08/2010

MGN 07-08/2010

Po raz kolejny redakcja „Małego Gościa” popełnia poważny błąd pedagogiczny. Od razu za niego przepraszam. Przecież Wy wszyscy, czyli znakomici Czytelnicy „Małego Gościa” w czasie wakacji powinniście przede wszystkim biegać, skakać, zjeżdżać, pływać (nie spływać), wspinać się, spadać (byle z niezbyt wysoka)...

MGN 06/2010

MGN 06/2010

Kto podda się poważnym torturom, ten założy fan club Fryderyka. Tym razem na pewno mi tego nie darujecie. Czego? Płyty dołączonej do tego numeru „Małego Gościa”. To przecież kompletne szaleństwo, by do czasopisma dla młodych dołączać płytę z muzyką Chopina.

« ‹ 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 › »
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X