Teoretycznie każdy widzi: cztery nogi, ogon, grzywa, zgrabny łeb. W praktyce wie niewielu. W Janowie Podlaskim wiedzą. Bo kochają. Zdjęcia Jakub Szymczuk/GN
GN 20/2012 DODANE 17.05.2012 AKTUALIZACJA 17.05.2012