Zapisane na później

Pobieranie listy

Norman Davies w „Galicji” pokazuje, jak rodził się mit galicyjski i złota legenda Austrii

Erudycyjna i rzetelna pod względem źródłowym książka Normana Daviesa „Galicja. Historia nie narodowa” jest barwną opowieścią o fenomenie, jakim było „Królestwo Golicji i Głodomerii” – dziwny konglomerat narodowości, kultur i wyznań.

Krystyna Heska-Kwaśniewicz

|

GN 04/2024

dodane 25.01.2024 00:00

I choć na wstępie autor pisze o potrzebie „wyważonej historii” tego fenomenu, to sam ulega emocjom, które widać w opisach wydarzeń, charakterystyce postaci, a także w nastroju narracji, która wciąga czytelnika i nie pozwala oderwać się od lektury. Nastrój, być może, wynika z faktu, że Maria, żona Daviesa, pochodzi ze Lwowa, a on sam pisze, słuchając „Wesołej lwowskiej fali”. Dlatego „Lwów jest wszędzie”, jak w wierszu Adama Zagajewskiego.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..