Zapisane na później

Pobieranie listy

Historia się nie kończy

Rozwój nauki polega na tym, że korzystając z dokonań przeszłych pokoleń, dokładamy do nich swoją cegiełkę, by nasi następcy mogli rozwijać je dalej.

Ewa K. Czaczkowska

|

GN 25/2023

dodane 22.06.2023 00:00

Przed laty światową furorę zrobiła teza Francisca Fukuyamy, który po zakończeniu zimnej wojny, ogłaszając zwycięstwo demokracji liberalnej, obwieścił koniec historii.  Koniec historii dla historyka rozpatrującego dzieje w przyczynowo-skutkowej ciągłości, dzielonej na epoki, a nie odrębne światy, to w moim przekonaniu sprawa nie do przyjęcia. Dobrze, że Fukuyama, pod wpływem krytyki tuzów filozofii i historiozofii, ze swej tezy się wycofał. Niemniej ku mojemu zdumieniu okazuje się, że ma wciąż u nas zwolenników, w swoich poglądach idących nawet dalej, bo ogłaszających, że pewne badania się zakończyły, wszystko już odkryto, nie ma o czym pisać i basta. Ironizuję? Owszem, choć temat wcale nie jest zabawny.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..