Zapisane na później

Pobieranie listy

Pokój zakwitnie, kiedy Pan przybędzie

Radość proroka, któremu objawiony został Książę Pokoju, zapowiada radość całego Ludu Bożego uszczęśliwionego obecnością Pana.

ks. Rafał Bogacki

|

GN 47/2021 Otwarte

dodane 25.11.2021 00:00

Pokój wygnańcom!

Zapowiadany przez Izajasza Książę Pokoju wyraźnie wpisuje się w całą tradycję prorocką, jest bowiem naznaczony cechami, które posiadały wielkie postacie Izraela, dawni sędziowie i prorocy. To oni, obdarzeni duchem Pańskim, potrafili przeprowadzić lud przez czasy kryzysu. Znający własną tradycję słuchacze proroka Izajasza potrafili rozpoznać w jego proroctwach Samsona, Samuela czy Eliasza. W kolejnych epokach, nieraz bardzo burzliwych, Izajaszowi wtórowali inni prorocy. Echo jego obietnicy możemy usłyszeć u proroka Jeremiasza. Niecałe dwa wieki później, w czasach, gdy elity Izraela znalazły się w niewoli, wzywał on zdezorientowany naród: „Starajcie się o pokój kraju, do którego was zesłałem. Módlcie się do Pana za niego, bo od jego pokoju zależy wasz pokój” (Jr 29,7).

Wezwanie Jeremiasza mogło wydawać się skandaliczne. Przymus życia w obcym kraju można było co najwyżej zaakceptować. Przyjąć to, czego zmienić nie można, jest zadaniem, które nie przerasta ludzkich możliwości, koniecznym pogodzeniem się z losem. Jednak wzywać interwencji Boga w przypadku tych, którzy są odpowiedzialni za deportacje, i przyczyniać się do ich dobrobytu?

W ciekawy sposób wezwanie Jeremiasza komentował Teodoret z Cyru. Widział w nim model chrześcijańskiego życia, cichego i pokornego, które winni wieść noszący zaszczytne imię Chrystusa. Łączył je też z wezwaniem do modlitwy za rządzących, królów i wszystkich sprawujących władzę, które znaleźć możemy w listach świętego Pawła. W Pierwszym Liście do Tymoteusza stwierdza on: „Zalecam więc przede wszystkim, by prośby, modlitwy, wspólne błagania, dziękczynienia odprawiane były za wszystkich ludzi: za królów i za wszystkich sprawujących władzę, abyśmy mogli prowadzić życie ciche i spokojne z całą pobożnością i godnością” (1 Tm 2,1-2). Słowa Jeremiasza to jednak coś więcej niż nawoływanie do zmiany spojrzenia na sytuację ludu czy wezwanie do działania. Prorok wypowiada w imieniu Boga słowo, w którym odsłaniają się Boże intencje: „Jestem bowiem świadomy zamiarów, jakie zamyślam co do was – wyrocznia Pana – zamiarów pełnych pokoju, a nie zguby, by zapewnić wam przyszłość, jakiej oczekujecie” (Jr 29,11).

A na ziemi pokój

Minęły wieki, obietnice nadejścia mesjańskich czasów miały się spełnić. Urodzi się nowy Król. W kompletnie odmiennych okolicznościach, niż zazwyczaj rodzą się władcy. Dwór, który będzie Mu towarzyszył, oprócz ubogich ludzi i gospodarskich zwierząt, stanowić będą aniołowie. Każdy wie, co zaśpiewali na polu pasterzy. Ci zaś po nocnej wizji anioła i zapowiedzi narodzin Mesjasza nie zdążyli jeszcze otrząsnąć się ze zdumienia, gdy niebiański chór rozpoczął chóralne uwielbienie: „Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania” (Łk 2,14). Książę Pokoju nadszedł. Pasterze, prości ludzie, przyjęli słowa aniołów z entuzjazmem. Warto jednak pamiętać, że nie tylko Betlejem i nie tylko same narodziny Jezusa stały się okazją do proklamacji pokoju, który miał zapanować na ziemi. Śpiew aniołów poprzedzony jest innym hymnem. Otwarte usta Zachariasza w dniu narodzin jego syna zapowiadają wkroczenie Króla. Chrystus – Wschodzące Słońce – przyjdzie, „by zajaśnieć tym, co w mroku i cieniu śmierci mieszkają, aby nasze kroki zwrócić na drogę pokoju” (Łk 1,79). Niedługo potem Zachariaszowi zawtóruje szczęśliwy starzec Symeon, który dotknął w końcu ucieleśnienia danych mu obietnic i mógł oddać chwałę Bogu: „Teraz, o Władco, pozwól odejść słudze Twemu w pokoju, według Twojego słowa”. Zbawienie, którego oczekiwał przez całe życie, stało się jego udziałem.

Ci dwaj – Zachariasz i Symeon – potrafili rozpoznać wejście Boga w historię. Obaj też wyczuli szczególny znak Jego obecności – pokój. Obaj odczytali wydarzenia związane z narodzinami Zbawiciela jako księgę Króla Pokoju. Od tamtych wydarzeń upłynęły dwa tysiące lat. Jego królestwa wciąż oczekujemy. Ale Książę Pokoju już jest wśród nas. Trzeba Go jednak rozpoznać...•

2 / 2
oceń artykuł Pobieranie..