Koniec lata to soczyste owoce. Jednym z najlepszych dojrzewających o tej porze przysmaków są jeżyny leśne lub te rosnące w ogrodach.
Można je zjadać na surowo prosto z krzaka lub przyrządzać z nich przepyszne desery. Wśród tych przygotowywanych z surowych owoców najsmaczniejszy jest chyba koktajl z maślanką albo owoce podawane z bitą śmietaną. Jednak jeżyny dzięki swojemu wyrazistemu (lekko kwaskowatemu) smakowi dobre są także w deserach przygotowywanych na gorąco. Jednym z moich ulubionych był zawsze do mowy kisiel, dopóki nie odkryłam owoców zapiekanych pod kruszonką. To dobry, łatwy i szybki w przygotowaniu deser, który równie dobrze smakuje podawany na ciepło, jak i na zimno. Do jego przyrządzenia można użyć też innych owoców – jabłek, gruszek, brzoskwiń, bananów itd.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Redaktorka działu „4 strony kobiety"
Absolwentka muzykologii na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Współzałożycielka Stowarzyszenia Śląska Kawiarnia Naukowa, w którym koordynowała projekty „Cztery żywioły" (cykl zajęć dla dzieci w gorszej sytuacji materialno-rodzinnej), wystawę fotografii naukowej „Mikro-Makro. Skale wszechświata" i cykliczne spotkania Śląskiej Kawiarni Naukowej w Katowicach. Autorka tekstów w miesięczniku „Mały Gość Niedzielny". Od 2018 r. w „Gościu Niedzielnym" prowadzi dział Cztery Strony Kobiety. Mama bliźniąt i żona Tomasza. Gra na skrzypcach w zespole Dobre Ludzie. Żegluje, eksperymentuje w kuchni, a od czasu do czasu wyrusza do dalekich krajów (m.in. Uganda, Islandia i Indie), by poznawać nowych ludzi, smaki, zapachy i miejsca.