Piernik dojrzewający
Twarde ciasto z dodatkiem miodu znane było już w kuchni Słowian. Jednak pojawienie się na naszych terenach przypraw korzennych i odkrycie środków spulchniających przyczyniły się do popularności tego przysmaku w kuchni polskiej. Wypiekany według różnych receptur jest dziś ciastem kojarzonym głównie ze świętami Bożego Narodzenia. Podany przepis jest wyjątkowy, bo zagnieciony piernik w stanie surowym musi leżakować w chłodnym miejscu co najmniej 2–3 tygodnie. W mojej rodzinie zdarzyło się już, że piekłyśmy z mamą piernik leżakujący cały rok. Był wspaniały i nic nie stracił z aromatu i wyjątkowego smaku. Biorąc pod uwagę coraz bardziej intensywny czas przygotowań świątecznych, warto już dziś zagnieść ciasto i upiec je 3–4 dni przed Wigilią.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Redaktorka działu „4 strony kobiety"
Absolwentka muzykologii na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Współzałożycielka Stowarzyszenia Śląska Kawiarnia Naukowa, w którym koordynowała projekty „Cztery żywioły" (cykl zajęć dla dzieci w gorszej sytuacji materialno-rodzinnej), wystawę fotografii naukowej „Mikro-Makro. Skale wszechświata" i cykliczne spotkania Śląskiej Kawiarni Naukowej w Katowicach. Autorka tekstów w miesięczniku „Mały Gość Niedzielny". Od 2018 r. w „Gościu Niedzielnym" prowadzi dział Cztery Strony Kobiety. Mama bliźniąt i żona Tomasza. Gra na skrzypcach w zespole Dobre Ludzie. Żegluje, eksperymentuje w kuchni, a od czasu do czasu wyrusza do dalekich krajów (m.in. Uganda, Islandia i Indie), by poznawać nowych ludzi, smaki, zapachy i miejsca.