Zapisane na później

Pobieranie listy

Sześć dni do wolności

– Ani 40-stopniowe upały, ani prognoza pogody zapowiadająca ulewne deszcze nie są w stanie zatrzymać mnie w domu. Do Bożej Matki pcha mnie wdzięczność – mówi Adam, 40-letni biznesmen.

ks. Ireneusz Okarmus

|

Gość Krakowski 28/2014

dodane 10.07.2014 00:00
0

Nie ma chyba nikogo, kto wyruszałby na szlak pieszej pielgrzymki do Częstochowy bez żadnej intencji o wymiarze religijnym. Jedni chcą ofiarować Panu Bogu swój trud, zmęczenie, niekiedy ból otartych do krwi nóg, aby w ten sposób „wzmocnić” prośby kierowane do Niego przez wstawiennictwo Maryi. Inni, tak jak Adam, idą z motywów dziękczynnych. Ich świadectwa są budującym przykładem, że i dziś zdarzają się niewyobrażalne interwencje Boże, zmieniające dotychczasowe życie człowieka. – Mam za co dziękować. Kilka lat temu, gdy nie prosiłem, otrzymałem przez wstawiennictwo Maryi coś, o co prosili dla mnie inni. Ale wtedy jeszcze o tym nie wiedziałem. Tym darem była moja duchowa wolność – wyznaje.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..