Ważnym punktem programu III Zjazdu Karpackiego było rozpalenie karpackiej watry na Złotym Groniu, przy bacówce Henryka Kukuczki z Istebnej. Najpierw baca przyprowadził stado owiec, potem była muzyka - m.in. w wykonaniu Małej Jetelinki oraz Koniakowa - i zapłonął ogień. Wspólnie zapalili watrę przedstawiciele różnych grup górali karpackich oraz wójt Istebnej Henryk Gazurek i Janusz Król, starosta cieszyński. Na trombicie zagrał Zbigniew Wałach, a wójt Gazurek odebrał z rąk prezesa Związku Podhalan Andrzeja Skupnia laskę wołoską - symbol pasterskiej władzy.