Na styku granic Polski, Czech i Słowacji, gdzie nie można legalnie dojechać samochodem, na drodze dawnego szlaku przemytniczego, głęboko w lesie stoi pustelnia. Franciszkańska pustelnia z trzema zakonnikami na pokładzie. Można powiedzieć, że to koniec Polski, ale w istocie to początek i esencja jej piękna.