Nad ograniczeniem finansowania wspólnot religijnych pracuje parlament Liechtensteinu.
Szczególnie dramatyczne cięcia dotacji dotkną małe Kościoły protestanckie. Do tej pory katolicyzm był oficjalną religią tego alpejskiego księstwa, leżącego na pograniczu Austrii i Szwajcarii. Od kilku lat trwają jednak prace nad zmianami konstytucyjnymi, by wyraźnie rozdzielić państwo od Kościoła. 78 proc. mieszkańców Księstwa Liechtenstein to katolicy. Rocznie ich wspólnota otrzymywała dotację w wysokości 300 tys. CHF. Drugi pakiet reform ma ograniczyć wpływ Kościoła na programy szkolne.
Do aktualnych tematów pojawiających się w relacjach państwo-Kościół odniósł się zwierzchnik tamtejszych katolików. Abp Wolfgang Haas ze stołecznego Vaduz poinformował o rozdzieleniu uroczystości państwowych i kościelnych 15 sierpnia. W jego przekonaniu należy położyć kres łudzeniu opinii publicznej, jakoby Kościół katolicki cieszył się jakąś uprzywilejowaną pozycją w Księstwie Liechtenstein. Trzeba natomiast respektować właściwą autonomię zarówno Kościoła, jak państwa. W związku z tym Msza w uroczystość Wniebowzięcia będzie odrębna od ceremonii państwowej. W opinii abp. Haasa rozdział Kościoła i państwa jest już faktem od kilkunastu lat, dlatego winno to mieć wyraz także w wymiarze publicznym.