Do warszawskiego sądu trafił akt oskarżenia wobec byłego szefa Fundacji Kidprotect.pl Jakuba Ś. - poinformowała w poniedziałek PAP stołeczna prokuratura. Jakub Ś. został oskarżony o przywłaszczenie ponad 413 tys. zł na szkodę kierowanej przez siebie fundacji.
Nieprawidłowościami w fundacji od listopada 2012 r. zajmowała się Prokuratura Rejonowa Warszawa-Wola. "W czwartek skierowała ona akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Warszawie, ponieważ chodzi o szkodę znacznej wielkości" - powiedział rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Przemysław Nowak.
Początkowo podejrzanemu zarzucano niegospodarność i wyrządzenie szkody nie mniejszej niż 250 tys. zł. Na początku września prokuratura wydała postanowienie o zmianie zarzutów i ich zaostrzeniu - na przywłaszczenie "w stosunku do mienia znacznej wartości", za co grozi do 10 lat więzienia.
Nowak poinformował, że ostatecznie zarzut w akcie oskarżenia dotyczy przywłaszczenia kwoty 413 tys. 222 zł; oskarżony miał "wydatkować te pieniądze na cele niezwiązane z działalnością statutową fundacji przeznaczając je na prywatne cele".
W lutym tego roku tygodnik "Wprost" napisał, że szef Fundacji sprzeniewierzył pieniądze od darczyńców, nie rozliczał się z dofinansowania z Funduszu Inicjatyw Obywatelskich, a także nie odprowadzał składek do ZUS od pensji pracowników, co spowodowało, że ZUS zajął konto fundacji.
Jakubowi Ś. prokuratura zarzuciła, że do przywłaszczenia doszło poprzez przeznaczanie pieniędzy na cele prywatne: odzież, artykuły elektroniczne, muzyczne, spożywcze, przemysłowe i medyczne oraz zakupy usług konsumpcyjnych, medycznych, turystycznych, internetowych i transportowych. Do zarzucanych czynów miało dojść pomiędzy majem 2009 r. a sierpniem 2012 r.
Podczas śledztwa prokuratura przeanalizowała dokumentację z instytucji państwowych oraz prywatnych podmiotów, z którymi współpracowała fundacja, oraz dokumentację finansowo-księgową fundacji i dokumentację bankową. Analizowano też rachunki bankowe fundacji oraz dokumenty księgowe.
Jako świadkowie w sprawie udzielania dotacji oraz przekazywania środków finansowych przesłuchani zostali przedstawiciele m.in. Biura Rzecznika Praw Dziecka, Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej oraz prywatnych podmiotów, jak również pracownicy fundacji.
Fundacja Kidprotect.pl nie złożyła sprawozdania za 2011 r., w związku z czym resort pracy zdecydował o odebraniu jej statusu organizacji pożytku publicznego.
mja/ abr/ jbr/