• myśliwy
    02.02.2016 17:02
    Proszę bardzo, Pan Kucharczak z UE się wyprowadza. Ja zostaję.

    To gdzie się Pan przeprowadza?
    doceń 17
  • Halibut
    02.02.2016 19:28
    Pan Kucharczak jak zwykle nadaje ze swojego prywatnego świata. W naszym ordynarne awantury i obrażanie się na wszystkich wokół nie jest przyczynkiem do szacunku i chwały. Taka postawa nie ułatwia również współpracy ekonomicznej, której każdy normalny kraj potrzebuje do rozwoju. Przyjdzie nam pogodzić się z Putinem.
    doceń 17
  • gut
    02.02.2016 20:32

    Rzeczywiście, w porównaniu z Wielką Brytanią to my wychodzimy w oczach UE jakoby "brzydkie kaczątko. :( Ale może dlatego tak nas widzą, ponieważ jest przecież - karnawał. ;) "A prosiłem i mówiłem: pamiętajcie - jak się skończy impreza to nie zapomnijcie ściągnąć stroju - tym bardziej, że jutro jedziecie na Salony... I masz... zapomnieli." ;) Ps. Widziałem ten spot ŚDM z 007, wiem, że moja rekcja była wybuchowa ale - ludzieee, ;) co to się dzieję jest naprawdę mega zdumiewające, normalnie nowoczesne cuda się dzieją! Ten spot znaczy dla mnie więcej niż spoty filmowe czy nawet filmy w telewizji czy w multikinach. Ujmujące jest to jak - duży Jezus w tym materialne wyciąga takiego drobnego Bonda 007. :') Taki spot w języku Biblii nazywa się >kosztowny drobiazg< czyli np. wdowi grosz, znaleziona, drachma, zagubiona owca, perła ukryta w ziemi." Dla mnie osobistym wielkim nowoczesnym cudem od Boga, a które mnie satysfakcjonuję - jest wspomniany pan Redaktor Łukasz Jedliński TVN24 ponieważ patrząc na niego - co mówi i co robi a więc cała ta sytuacja sprawia, że mogę przeglądać się w swoich własnych myślach - jak w zwierciadle, tym bardziej, że reprezentuje najlepszą stacje informacyjną w Polsce, czyli TVN24!!! Czasami mi się wydaję, że ja śnię, moi znajomi czy bliscy nigdy mi nie uwierzą, pomyślą sobie, że jestem szurnięty! Widzi Redakcja gosc.pl, że jak czytam ciekawe świadectwa różnych ludzi np. w Gościu Niedzielnym, jak doznają cudów np. cudownego uzdrowienia itp. to sobie uzmysławiam, że moim cudem jest właśnie ta sytuacja wspomniana wyżej - to jest moje świadectwo - z ŚDM 2016 w Krakowie i >live< - na gorąco!!! To co ten Redaktor komunikuję i tylko On to komunikuję! A co ja rozumiem np. przez ŚDM to jest ten link w całej tej stylistyce, muzyce, z tymi ludźmi, rozmowami - czyli naprawdę ten wiodący - nowoczesny prestiż XXI wieku - oczywiście ja do tego mam zdrowy dystans ale - to jest jakby mój m.in. osobisty spot na ŚDM 2016! Pan Redaktor Łukasz Jedliński TVN24 to jest naprawdę jedyny - jak na razie - w Polsce dziennikarz XXI wieku!!! O takiego człowieka w mediach mi chodziło - naprawdę!!!! To jest dla mnie niesamowite! :-O

    > Heather Locklear at Melrose Place (2009) - part 1/5
    link:

    https://www.youtube.com/watch?v=uDd4OBInWiA

    > Melrose Place - Ella takes down Amanda
    link:

    https://www.youtube.com/watch?v=6SsH_gba9bk

    doceń 8
  • Jacek
    02.02.2016 20:46
    Panie Redaktorze, proszę bardzo niech Pan jedzie do Brukseli i ogłosi, że Pan i jeszcze kilku Pana kolegów wychodzicie z Unii. Na pewno zrobi to na nich piorunujące wrażenie. I jeszcze jedno, niech Pan zostawi biało - czerwoną flagę tutaj na miejscu bo wolą Polaków jest być w Unii. Pewnie nie wszystkich i zaraz odezwie się grupa przeciwników ale zdecydowana większość Polaków chce być w Unii. I może dlatego rząd PiS nigdy nie zagrozi wyjściem z Unii bo drastycznie spadłoby im poparcie. A tylko o poparcie i władzę im chodzi.
    doceń 12
    • Plum
      03.02.2016 08:07
      Jacek, zauważ, że w tekście mowa nie o prywatnej deklaracji paru ludzi, tylko o tendencjach społecznych. Polska ma narzędzia, żeby pokazać unijnym oficjelom, gdzie ich miejsce. Wystarczyłoby zagrozić referendum ws. obecności w UE, tak jak to zrobi Wielka Brytania. W Polsce takie referendum, zwłaszcza wobec arogancji władz UE, prawie na pewno skończyłoby sie opuszczeniem Unii.
      • Jacek
        03.02.2016 09:09
        Przecież 10 lat temu mieliśmy już referendum w tej sprawie. Może warto w końcu pogodzić się z jego wynikiem? Od tego czasu zwolenników Unii wśród Polaków bardzo przybyło, gdyż większość doświadcza korzyści jakie daje wspólnota. Co ile lat mamy powtarzać referendum? Za każdym razem jak zmieni się rząd?
        Swojej pozycji w Unii nie zbudujemy na wymachiwaniu szabelką przed nosem unijnych komisarzy. Jak będziemy silną gospodarką to nasza siła polityczna też wzrośnie. A to jest już głównie w naszych rękach.
        doceń 8
        0
      • Jacek
        03.02.2016 09:24
        Plum, a poza tym jak oderwiesz się nieco od czytania niezależna.pl to też Twoja perspektywa tendencji społecznych, o których piszesz będzie inna.
        Dobrym przykładem tej rzekomej "arogancji Unii" jest Frans Timmermans, obecnie wg PiS jeden z głównych wrogów Polski. Jakoś mało mówi się o tym, że nie kto inny jak Lech Kaczyński odznaczał go m.in. za jego walkę o pamięć o polskich żołnierzach wywalających jego ojczyznę. Obyśmy mieli w Unii samych takich "wrogów" jak on.
        doceń 7
        0
      • Plum
        03.02.2016 13:15
        Jacek. 11 lat temu mieliśmy referendum, a to dużo czasu. Jak Irlandia odrzuciła traktat lizboński, to kolejne referendum w tej sprawie zrobiono już rok później.
        W tamtym wypadku uważam, że to było przegięcie, bo rok to za mało, ale 11 już nie. Chyba że jesteś zwolennikiem trwałego utrzymywania rozstrzygnięć społecznych. W takim razie mamy jeszcze unię z Litwą.
        doceń 5
        0
    • momo
      03.02.2016 10:56
      Mnie to zastanawia, skąd wiesz, że zdecydowana większość Polaków chce być w Unii.

      Nie twierdzę, że tak nie jest - ale rzucasz stwierdzenie "z autorytetu", to zapewne masz na to dowody? rzetelne badania? Albo przynajmniej znasz tę większość Polaków osobiście? No bo chyba nie opierasz się na tym, że Wy z żoną i ciocią Krysią chcecie, no i sąsiad też pewnie chce, bo ostatnio nie mówił, że nie...? Przecież to by było niepoważne.

      Twierdzenie że ludzie chcą, bo chcą jest puste. Nawet stwierdzenie, że chcą, bo im się opłaca i Unia im daje kasę jest puste, bo wierzę głęboko, że nie każdego da się kupić.

      Właśnie po to jest referendum. Idea podstawowa stojąca za referendum to ZBADAĆ, a nie POTWIERDZIĆ.

      I naprawdę nie twierdzę, że nie masz racji ze swoim twierdzeniem - tylko dopóki tego nie udowodnisz, to jest "takie se gadanie".

      Może na Wyspach też się okaże że jednak chcą. Może chcą tylko troszkę. Może nie chcą kategorycznie. Ale naprawdę dobrze, że zapytają o to Brytyjczyków, a nie ustalą za ich plecami, co Brytyjczycy myślą. Tak jak niektórzy spece od socjologii.
      • Jacek
        03.02.2016 15:37
        momo, regularnie przeprowadzane są badania opinii oraz socjologiczne w tym zakresie. W zależności od tego jak zadane jest pytanie poparcie dla członkostwa Polski w UE waha się od 60 do 80 procent.
        Oczywiscie to tylko badania i wiesz co, wlasciwie to też w sumie jestem za tym aby spróbować. Chętnie podpiszę się pod wnioskiem o takie referendum. Głównie po to aby zobaczyć, że jedyną partią, która nie chce takiego referendum jest... PiS. Musieli by się wtedy jasno opowiedzieć czy są za czy przeciw. I każda z tych opcji oznacza dla nich drastyczny spadek poparcia. Poza tym oni doskonale wiedzą, że wynik prawdopodobnie będzie pro-unijny i będą wić się na różne sposoby aby nie dopuścić do takiego referendum, gdyż okazałoby się, że ich obecna antyunijna demagogia jest wbrew oczekiwaniom Narodu do którego tak lubią się odwoływać.
        doceń 4
        0
      • Jacek
        03.02.2016 16:00
        Pierwszy lepszy sondaż znaleziony w google:
        http://www.mojasocjologia.pl/poparcie-dla-czlonkostwa-polski-w-ue/
        doceń 1
        0
      • Eugeniusz_Pomorze_
        03.02.2016 20:29
        Jacku, jeżeli masz rację, jeżeli "to pewne", że Naród w 60-80% chce BEZWARUNKOWO być w UE, to nie wydaje Ci się, że to właśnie Platformie i Nowoczesnej powinno najbardziej zależeć na referendum w tej sprawie...?

        Jak Ci się wydaje, dlaczego PO i N w takim razie nie chcą znokautować, jak to określiłeś: "antyunijnej demagogii PiS"?
        doceń 1
        0
      • Jacek
        04.02.2016 11:56
        Eugeniusz, być może dlatego, ze szkoda pieniędzy na kolejne bezsensowne referendum, które sprawi, że zamiast zajmować się realnymi problemami będziemy znowu brnęli w kolejną polsko-polską wojnę, gdzie będziemy się spierać czy Unia nas lubi czy jest jednak arogancka? Taka dyskusja nie prowadzi nas do niczego, nie uważasz?
        Wolę aby rząd zajął się na dobre gospodarką, prawdziwą polityką prorodzinną i demograficzną (bo 500+ jest programem socjalnym a nie prorodzinnym), naprawą wymiaru sprawiedliwości (mimo iż uważam Ziobrę za człowieka szkodzącego Polsce to trzymam kciuki aby z tych zmian, których nie do końca popieram, wynikło jednak też i coś dobrego) i wiele innych.
        No i tak jak napisałem, uważam, że to nie PO i Nowoczesna jest przeciwnikiem takiego referendum ale PiS bo dla nich byłby to strzał w swoje własne kolana.
        doceń 3
        0
      • Eugeniusz_Pomorze_
        04.02.2016 23:26
        Zapewniał Cię Jacku, że możesz się mylić co do wyniku ewentualnego referendum. Wystarczy, by rząd przeprowadził dobrą kampanię informacyjną w sprawie wad i zalet UE i mogłoby być bardzo różnie.

        Gdyby zaś do tego dodał "bonus" który załatwiła Polsce Platforma, czyli gdyby rząd PiS uświadomił obywatelom, że jest zmuszony sprowadzać do nas tzw. "uchodźców", to wynik referendum byłby oczywisty. To Platforma i Nowoczesna miałaby "przestrzelone kolana".

        Co do zaś gospodarki, to racja, że trzeba się nią zająć, bo PO głównie zajmowała się budową biurokracji, zamiast państwa. Jeśli chodzi o program 500+, to dobrze, że rząd go forsuje, bo rodziny lepiej wiedzą, jak rozporządzać pieniędzmi, niż wynajęci pośrednicy.
        doceń 0
        0
      • Eugeniusz_Pomorze_
        04.02.2016 23:52
        Unia Europejska ma oczywiście nie tylko poważne wady, ale i duże zalety.

        Nie może jednak być tak, że Niemcy mogą tę Unię rozsadzać od środka, a my mamy im jeszcze w tym pomagać. Unia nie może nas stawiać do kąta, a np. Niemcy za bardzo niemądrą politykę wychwalać.

        Jeśli UE ma przetrwać, to nie wolno jej niszczyć Chrześcijaństwa, wszystkich jej członków musi traktować równo, a każde państwo musi mieć pełną wolność samostanowienia.
        doceń 0
        0
      • Jacek
        05.02.2016 12:52
        Eugeniusz, być może masz rację jeśli chodzi o wynik takiego referendum. Jednak to rząd PiS najbardziej nie chce takiego referendum. Musieli by się wtedy wyraźnie opowiedzieć TAK lub NIE, wobec Unii. Ponieważ wśród głosujących na PiS jest jednak zbyt dużo zwolenników Unii to dla PiS każda opcja jest zła. Więc najlepsza dla nich strategia to oficjalne deklaracje, że są zwolennikami Unii i powtarzają to na każdym kroku. Z drugiej strony nieustannie pokazują jaka ta Unia jest zła a przoduje w tym Gazeta Polska, która jest przecież własnością Jarosława Kaczyńskiego. Jednym słowem totalna dwulicowość, dzięki której mają poparcie zwolenników jak i przeciwników Unii.
        doceń 2
        0
      • Eugeniusz_Pomorze_
        05.02.2016 22:32
        Jacku,

        To nie tak, że PiS jest "dwulicowe". Teza wygląda prawdopodobnie, bo z jednej strony wielu zwolenników PiS jest za obecnością Polski w UE, podczas gdy zarząd PiS jest przeciw takiej obecności.

        Prawda jednak jest taka, że zarzut dwulicowości, "totalnej" także, postawić można każdej partii, nie tylko PiS-owi. Zarząd PO jest przecież bardzo prounijny, ale gdyby zapytać wyborców tej partii, co sądzą o bezwarunkowym naszym członkostwie w UE, to też okazało by się, że bardzo wielu jest przeciw.

        Każda partia wie, że postawy obywateli wobec jakiejś idei da się zmienić, trzeba tylko na to czasu.

        Wiedząc o tym nie da się powiedzieć, że: "zarząd PiS cierpi męki, bo bardzo chciałby wyjść z Unii, ale że elektorat tej partii jest innego zdania, to tego zrobić nie może".

        Teza prawdziwą, moim zdaniem brzmi tak:

        Zarząd PiS dostrzega zarówno zalety, jak i wady UE i dlatego próbuje robić wszystko, by tych zalet było jak najwięcej, a wad jak najmniej. PiS nie zostawia naszej polityki w rękach obcych, jak czyniła to PO, tylko aktywnie zabiega o zmianę naszej pozycji na lepszą rozmawiając że wszystkimi potencjalnymi naszymi sojusznikami, a nie tylko łącząc się z silniejszymi.

        Redaktor Kucharczyk wcale nie postuluje naszego wyjścia z UE, tylko "postraszenie" urzędników brukselskich naszym wyjściem, a to jest przecież różnica!

        Jeżeli Bruksela dalej będzie się upierała, że trzeba nas karać, bo "nie myślimy, jak awangarda "jasnogrodu"", to musi wiedzieć, że Polacy nie pozwolą się upokarzać i po prostu przeprowadzą referendum i odejdą.

        W takiej organizacji, w której niektórym członkom wydaje się, że są szefami innych członków, nie musimy pozostawać. Bruksela musi zrozumieć, że nie jest bogiem, a tylko co najwyżej Goliatem...
        doceń 0
        0
      • Jacek
        08.02.2016 15:54
        Eugeniusz, a co to jest za teza o "bezwarunkowym członkostwie"? Nikt poza niezależna.pl o czymś takim nigdy nie mówił. Wstąpiliśmy do UE na jasno określonych warunkach, negocjowanych kilka lat. Zdecydowana większość obywateli zaakceptowała te warunki w referendum. I nikt ze zwolenników Unii Europejskiej nigdy nie mówił o bezwarunkowym członkostwie. Jednym z tych warunków jest praworządność. Możemy się spierać i obaj mamy prawo do swojego zdania. Moim zdaniem PiS łamie prawo. Podobnej opinii jest kilku unijnych polityków i mniej lub bardziej grzecznie o tym mówi. Wolno im. A o żadnym karaniu nikt nigdy w Unii nie mówił (może poza kilkoma oszołomami jakich w każdym kraju wielu). Teraz PiS próbuje nas przekonać, że Unia coś nam narzuca. Nie, praworządność narzucilismy sobie sami.
        Tak samo PiS (głównie poprzez niezależna.pl) próbuje przekonać Polaków, że jesteśmy zobowiązani do przyjmowania uchodźców. Poza tymi kilkoma tysiącami, których zgodzilismy się przyjąć, nikt nam niczego nie narzuca. I to rząd PO a nie PiS bardzo jasno postawił sprawę - żadnych odgórnie narzucanych kwot!
        doceń 1
        0
      • Eugeniusz_Pomorze_
        09.02.2016 01:17
        Jacku, zauważ, że to co napisałeś o prognozach sondażowych mogło sugerować, że w najgorszym razie 60 proc. uczestników ewentualnego referendum byłoby i tak za UE. A jaki to byłby ten najgorszy raz? - Ponieważ tego nie wyjaśniłeś, to uważam, że wtedy, gdyby nasze członkostwo było po prostu bezwarunkowe.

        Z tym, że moje zdanie jest inne. Uważam, że gdyby nasze członkostwo miało być bezwarunkowe, to wynik referendum byłby taki, że za UE głosowało by gdzieś tak ok. 20-30%.

        Nasza obecność w Unii nie jest jednak bezwarunkową, więc wynik refendum byłby tak ok.55-65% za UE. Jeżeli jednak Unia zamiast zajmować się swoimi (raczej dużymi) problemami, zacznie się zajmować wewnętrznymi sprawami poszczególnych członków, jeżeli zacznie karać te kraje sankcjami, to referendum może przynieść zupełnie inne wyniki.

        Jeżeli zaś piszesz, że to rząd PO zaznaczył że Unia nie może nam narzucać odgórnie kwot uchodźców, poza tymi kilkoma tysiącami, które zgodziliśmy się przyjąć, a nie PiS, to ja Ci powiem, że to właśnie PO ZGODZIŁA SIĘ przyjąć tzw. uchodźców, a właściwie emigrantów zarobkowych, gwałcicieli, bandytów i terrorystów. A gdyby nie widmo wyborów, to PO przyjęła by każdą ilość "uchodźców", jaką Bruksela by nam zaproponowała.

        Co do zaś PiS, to ta partia nie głosi odrzucenia odgórnych kwot, bo po prostu w ogóle nie zgadza się na przyjęcie takich niebezpiecznych "gości". Jeżeli kogoś wpuści do Polski, to jedynie tych, których musi, bo do tego nas (bez nas) zobowiązała PO publicznie deklarując, że w ramach "solidarności" europejskiej przyjmiemy 7 tysięcy emigrantów.

        doceń 0
        0
    • ble
      03.02.2016 11:33
      W moim imieniu się nie wypowiadaj. Nie musimy być w zachodniej unii, ani kłaniać się Putinowi. Taki moloch jak obecna unia musiał się zawalić. Aż tak dużo nie otrzymaliśmy. Patrząc całkiem realnie, to my im bardziej jesteśmy potrzebni bo jeszcze co nieco zostało nie niemieckie, lub innego państwa. Pewnie, że nie można tego zrobić na łapu capu, z marszu nie patrząc na konsekwencje. Ale prędzej czy później odejść od tej bandy trzeba będzie. Tak jak trzeba było uwolnić się od sowietów. No cóż mamy syndrom niewolnika, czy jak ktoś woli delikatniej poddanego. Ale to tylko przekłamanie umysłu.
      doceń 5
  • Eugeniusz_Pomorze_
    02.02.2016 21:02
    Zgadza się Panie Redaktorze, w polityce powinno się rozważać różne scenariusze, w tym i ten przewidujący secesję z UE.

    Opowiadanie w rozmaitych zachodnich mediach, że: "kochamy Unię, Niemcy powinny nią rządzić, a my w takiej Unii koniecznie chcemy być", jest dobrowolnym zrzekaniem się własnych dobrych praw i atutów negocjacyjnych + ustawianiem się w roli petenta.
    doceń 16
  • Andrzej
    03.02.2016 14:06
    Mam kilka pytań i uwag do autora tekstu:
    1. "[...] w najlepszym razie partnerami" - to kim mają być w "normalnym" razie, czyli tak po prostu, na co dzień? Jaki rodzaj relacji Pan im proponuje? Służalczy, przymilny, wiernopoddańczy, uniżony, wszak my jako strzegący tej rozpadającej się UE przed wszystkim co złe Sarmaci zasługujemy na szacunek i podziw całego świata! Przypomina mi się co prawda Ostatnia Wieczerza i obmywanie nóg, ale to przecież bajki dla dzieci, a wskazówki dla poważnych, polskich katolików.
    2. Wielka Brytania to jeden z założycieli (i filarów UE) - i czy nam się to podoba, czy nie, ale jeszcze długo będziemy musieli w pocie czoła pracować, żeby znaleźć się gospodarczo w ich miejscu i móc stawiać warunki - czy nam się to podoba, czy nie, ale to my weszliśmy do UE 12 lat temu, a nie UE do nas.
    3. Wyjście-niewyjście - z tego co widzę za oknami samochodu jeżdżąc po Polsce, to mam wrażenie, że bez ich (UE) pomocy niestety byłoby delikatnie mówiąc kiepsko. Jeśli ktoś chce to negować to jest po prostu oszustem i kropka. Tak to w życiu jest, że gdy przychodzi się do kogoś w gości, a ten ktoś wymaga aby do kolacji zasiadać w czystym stroju, nie dłubać w zębach, kaszleć bez zasłaniania ust itp. itd. to należy tych reguł przestrzegać i nie dziwić się, gdy zacznie zwracać uwagę. Cieszę się, że jest ktoś z zewnątrz, kto przejmuje się tym, że nasz kochany kraj zaczyna szybkim krokiem zmierzać w stronę Korei (i to nie Południowej) i chce nas z tej drogi zawrócić. Miałem nadzieję, że czasy ukochanych przywódców, i wszystko wiedzących pierwszych sekretarzy mamy za sobą - okazuję się, że gdy są z jedynie słusznej opcji, to Redaktor z lubością wysmarowuje się wazeliną i ... Jak tak dalej pójdzie, to może się okazać, że wazelinę rzeczywiście będziemy musieli importować, bo rodzimy klakierzy będą jej jeszcze sporo potrzebować.

    Pozdrawiam.
    • Bronak Kamarołski
      03.02.2016 20:08
      @Andrzeju
      Nie denerwuj się. W "normalnym" trybie, Niemcy powinny nas słuchać.
      doceń 1
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.