>>I dodał: „Skoro grono ekspertów doszło to tego, że jednak warto o to zdrowie dbać i zmniejszyć zawartość tych substancji to warto się w to włączyć"<<

To grono "ekspertów" uznało także ślimaka za rybę, uważa że ocieplanie klimatu to wina człowieka itd.

Pewnie coś jest w tej szkodliwości substancji smolistych. Ale skoro tak strasznie dbamy o zdrowie obywateli (nawet wbrew nim samym) to dlaczego nie ma zakazu sprzedawania tytoniu. Nie jestem ekspertem, ale nie sądzę żeby jedzenie tradycyjnej kiełbaski było bardziej szkodliwe niż palenie papierosów. Przypuszczam za to, że sprzedawanie tytoniu jest berdzo zdrowe dla kieszeni zachodnioeuropejskich koncernów, a tradycyjnie wędzonej kiełbasy niekoniecznie.

A nie wystarczy naklejka:
wędzone wędliny powodują raka?
z papierosami jakoś działa...

Herbata Lipton na rynki angielski, turecki, rosyjski i ukraiński nie jest perfumowana (aromatyzowana), na polski, czeski i niemiecki (innych nie znam) jest perfumowana. Zgadnijcie, która jest smaczniejsza i która bardziej i naturalniej pachnie? Podobnie jest z wieloma sokami i słodyczami. Przeciętna zawartość owoców w soku czeskim to 10-15%, a zagęszczonych soków owocowych 40-50%. Na rynku polskim w większości wypadków zawartość owoców w (reklamowanych jako NATURALNE!) sokach wynosi 0%, a zagęszczonych soków 30-35%! Reszta to woda, gumy, barwniki, itp.
Batonik czekoladowy "Pawełek" Wedla zawiera trzy naturalne składniki: cukier, sól i spirytus. Nawet kakao jest sztucznie odtłuszczone, a jego zawartość to nie więcej niż 20%. Za komuny przynajmniej uczciwie nazywano to "wyrób czekoladopodobny!
Wszystko to oczywiście dla mojego zdrowia! W ... się ugryźcie z taką "dbałością".

>>Na pierwszym miejscu jest zdrowie ludzi”<<

Firmy wędliniarskie ogromne pieniądze zapłacą za badania w laboratoriach OCZYWIŚCIE akredytowanych przez PCA - za akredytacje płaci się potężne pieniądze.

Zasili to budżet państwa, a koszty i tak musi pokryć Klient kupujący wędliny.

Mechanizm prosty - na papierosy mają akcyzę, tutaj inaczej mogą sobie kasę wyciągnąć - oczywiście pod przykrywką "Na pierwszym miejscu jest zdrowie ludzi”.

A skąd ta dbałość rządu o zdrowie ludzi !? Zowu tu jakiś FAŁSZ wyczuwam od kalemby.!

madry rzad zagrozilby wystapieniem z UE

Kalemba,ty nieuku,ile szkodliwych substancji jest np.w soli peklowej,której w ogromnych ilościach uzywa się do konserwowania surowego mięsa,aby wędliny nie były sine w środku.Są to substancje powodujące raka.Nikt tego nie zabroni,bo nie byłoby przemysłu mięsnego.A wędzenie,szanowni państwo,sprawia,że tradycyjne polskie wędliny,właśnie ze względu na unikalny zapach stają się konkurencją dla wedlin zachodnich.Trzeba to utrącić,przy aprobacie obecnych władców,takich jak Kalemba na przykład!

Znowu wymyślili aby było lepiej... ? Tylko komu? Minister ze wsi !? I taki kit wciska ludziom ! To jet beeeee !

Witam prowadzę nad morzem wędzarnie ryb i wraz z rodziną jesteśmy oburzeni tą dyrektywą, a szczególnie tym, że stało się o niej głośno dawno po momencie jej przyjęcia. Jakim prawem banda urzędników będzie zmuszała ludzi do tego aby porzucili swoje dotychczasowe zajęcia i zaczęła robić coś wbrew sobie lub nielegalnie. Czy wiedzą Państwo może o jakimś zrzeszeniu w sprzeciwie wobec tej dyrektywy? Może to czas aby się sprzeciwić, bo inaczej w najbliższym czasie sanepid będzie miał marmurowe siedziby i złote klamki z naszych pieniędzy.

od kiedy człowiek pierwotny zauważył, że odymione mięso jest trwalsze i smaczniejsze minęły tysiąclecia i wędzone mięso było zdrowe. Dziś, kiedy produkują 'sztuczny dym', ten prawdziwy okazał się szkodliwy. O_o Ciekawe czy przydomowe wędzarnie też będą zabronione...?

Aż nie chce się komentować. Gdzie jest kres debilnych wymysłów urzędników z UE? Jest ich tam za dużo i nie mają nic do roboty więc wymyślają takie bzdury! Byłem za wejściem do UE ale teraz żałuję.

Zawsze można zrobić własną wędzarnię i mieć w nosie dyrektywy unijne...
http://worekpomyslow.pl/porady/dom-i-ogrod/ogrody/jak-zrobic-prosta-wedzarnie-394

Urzędnicy z UE powołują się na to, że to nieekologiczne. Moim zdaniem zakaz wędzenia wędlin narobi więcej szkód niż pożytku. Jestem pewien, że te "Straszne" ilości substancji smolistych ze wszystkich wędzarni razem wziętych są mniejsze niż z elektrociepłowni. To samo tyczy się zakazu palenia węglem lub drewnem... Węgiel? Jest to paliwo kopalne i owszem dobrze na środowisko nie wpływa. Ale drewno... drewno jest źródłem odnawialnym, wg. mnie to jedno z najbardziej ekologicznych źródeł ciepła. Staty są oczywiste. Wiele osób straci pracę, a ponadto wędzenie jest dosyć zdrowym (wg. mnie) sposobem konserwacji żywności. Wolę to niż 15 produktów E***.

Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze... Podobnie jak ze smokiem w Warszawie. I tak wszyscy wiedzą, że w Warszawie jest Bazyliszek, a nie Smok. Jak ktoś mówi o smogu w Warszawie, to nigdy nie był na Śląsku za komuny. Całe to gadanie o smogu podczas słonecznej pogodyświadczy, że ktoś nie wie co to jest, a uporczywe gadanie dąży do wprowadzenia jakichś zakazów i opłat, ewentualnie ktoś coś chce sprzedać na większą skalę, np piece. Z kolei, jeśli chodzi o wędliny, to mamy najlepsze wędliny na świecie i komuś wpływowemu za granicą to przeszkadza, bo nie może sprzedać w Polsce swojej mamałygi. Jakie rozwiązanie? Może niekoniecznie od razu Plexit, ale większy dystans do unijnych farmazonów by się przydał, tak, jak to robią Niemcy i Francuzi. I przestać brać z Unii pieniądze.