Na północy Ugandy, w rejonie zamieszkałym przez grupę etniczną Aczoli, pochówki zmarłych mają miejsce przy miejscach zamieszkania. W przygotowanie uroczystości pogrzebowej zaangażowana jest cała społeczność wsi, w której mieszkała zmarła osoba. I choć obrzędy mają charakter
chrześcijański to obecne są silne powiązania z
tradycją, nawiązujące do obecności zmarłych pośród żywych.
Tradycyjne wspólnoty rodzinne są skupione wokół abila, czyli miejsca,
rodzinnego sanktuarium, umiejscowionego za domem mieszkalnym.
Tradycyjnie wierzono, że duch zmarłej osoby żyje i opiekuje się
rodziną. Oddawano mu cześć w abila. Tu też przychodzono aby
znaleźć rozwiązanie spornych spraw. Zdjęcia: Krzysztof Błażyca/Foto Gość
Z redakcją „Gościa" związany od roku 2006 r. Religioznawca, członek Polskiego Towarzystwa Afrykanistycznego. Autor książek „Tego drzewa nie zetniesz. Historie z czarami w tle" (zbiór reportaży z Tanzanii, Kenii, Zambii, Nigerii i Ugandy) oraz reportażu „Krew Aczoli. Dziesięć lat po zapomnianej wojnie na północy Ugandy", za który otrzymał Grand Prix Mediatravel 2017 w kategorii książka podróżnicza roku oraz Nagrodę Polskiego Towarzystwa Afrykanistycznego za najlepszą książkę roku 2017 o tematyce afrykanistycznej w kategorii publikacji popularno-naukowej. Autor wystaw fotograficznych ukazujących życie codzienne w krajach Afryki. Publikacje w „Misyjnych drogach", „Poznaj Świat", „Catholic Mirror" (Kenia), „Magazynie Familia", „Warto", „W drodze", „Almanachu Prowincjonalnym", „Tygodniku Powszechnym". Związany z organizacjami pomocowymi w Ugandzie i Kenii. Motto: „Pokochajcie Afrykę!" (kard Charles Lavigerie).
Kontakt:
krzysztof.blazyca@gosc.pl
Więcej artykułów Krzysztofa Błażycy