Pewnej nocy nagle obudziłem się i chodziłem jak czapla po podłodze. Łaziłem z kąta w kąt po pokoju. Przyszła mi do głowy nieoczekiwana myśl, żeby zostać księdzem.
GN 48/2006 DODANE 22.11.2006 AKTUALIZACJA 21.04.2012