Polio (prawie) pokonane

Wiele chorób, których epidemie jeszcze niedawno dziesiątkowały społeczności, udało się opanować dzięki szczepieniom ochronnym. U ich początków stał wiejski lekarz i… stado krów.

Agnieszka Huf

|

28.03.2024 00:00 GN 13/2024

dodane 28.03.2024 00:00

Zaczęło się całkiem niewinnie: 6-letni Paul Alexander z Dallas w Teksasie zaczął skarżyć się na ból szyi. I choć normalnie taki objaw nie zaniepokoiłby matki aktywnego malucha, tym razem wiedziała, że to może być coś poważnego. Był 1952 rok, a przez USA niczym walec przetaczała się właśnie epidemia polio. Chorowały dziesiątki tysięcy ludzi – bogatych i biednych, dzieci i dorosłych. Część z nich umierała, inni dotknięci zostali paraliżem.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Agnieszka Huf