Sprawa publiczna

Czyjś rozwód nie jest tylko prywatną sprawą rozstających się małżonków, jak by wielu chciało, tym bardziej jeżeli są oni wysoko postawionymi osobami.

Ks. Marek Gancarczyk Ks. Marek Gancarczyk

|

19.01.2017 00:00 GN 3/2017

dodane 19.01.2017 00:00
7

W jednym ze swoich felietonów Tomasz Terlikowski zwrócił uwagę na – jak mi się zdaje – niezwykle ważną sprawę. Przy różnych okazjach politycy, zresztą nie tylko oni, powtarzają, że małżeństwo jest ich prywatną sprawą i nikomu nic do tego. Ostatnio szczególnie często mówił w ten sposób jeden z polityków, który na sylwestra wybrał się do Portugalii: „Nie będę wypowiadał się na temat życia prywatnego”. Taka postawa na pozór wydaje się zupełnie zrozumiała – co kogo obchodzi, z kim ktoś jedzie na urlop na Maderę czy na jakąś inną wyspę. Obawiam się, że niebawem pogląd ten stanie się obowiązujący. Tymczasem jest on jak najbardziej fałszywy. Małżeństwo nie jest sprawą prywatną, czego najlepszym dowodem jest fakt, że zawierane jest publicznie, zawsze w obecności świadków. Zawarte w kościele czy w urzędzie stanu cywilnego małżeństwo ma charakter społeczny, a nie tylko prywatny. A co za tym idzie, wierność czy też zdrada mają swoje konsekwencje społeczne. Czyjś rozwód nie jest tylko prywatną sprawą rozstających się małżonków, jak by wielu chciało, tym bardziej jeżeli są oni wysoko postawionymi osobami. Podobnie zresztą ma się sprawa z księdzem, gdyby chciał rzucić kapłaństwo. Nie przyjmował święceń ukradkiem, bez czyjejkolwiek wiedzy. Przeciwnie, święcenia zawsze odbywają się w obecności Kościoła, za zgodą Kościoła. Piszę o tym, by nie dać się zbałamucić temu dosyć powszechnie głoszonemu poglądowi. Ale również dlatego, że po mojej uwadze sprzed tygodnia dotyczącej niepłacenia alimentów przez publicznie znaną osobę ktoś z czytelników zasugerował, że chciałem w ten sposób dopiec politycznemu przeciwnikowi. Nic podobnego. Chciałem jedynie zwrócić uwagę na fakt, że zaleganie z alimentami czy zdradzanie żony nie należy tylko do sfery prywatnej, ale ma swoje konsekwencje społeczne.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..