Martyrologium wołyńskie

Ginęli mordowani bestialsko przez nacjonalistów ukraińskich. Jak ks. Jerzy Cimiński, zasypany ziemią i kamieniami wraz z ks. Hieronimem Szczerbickim w 16-metrowej studni, albo jak ks. Karol Baran, przerżnięty piłą w drewnianym korycie. Od samych opisów śmierci duchownych na Kresach robi się słabo.

Tomasz Gołąb

|

02.10.2014 00:00 Gość Warszawski 40/2014

dodane 02.10.2014 00:00
0

Do 19 października w bazylice Świętego Krzyża prezentowana jest wystawa „Niedokończone Msze Wołyńskie” poświęcona duchownym zamordowanym przez bojówkarzy OUN, banderowców i Ukraińców z dywizji SS-Galizien w czasie II wojny światowej. Nacjonaliści ukraińscy stosowali wyrafinowane tortury: ranili, obdzierali ze skóry, polewali wrzątkiem, bili pałkami, kijami, rzucali w poranionych nożami, cięli siekierami. Duchowni byli mordowani na plebaniach, wywabiani pod różnymi pretekstami, porywani po drodze, wyciągani do lasu – ginęli okrutną śmiercią. Nierzadko ofiarę życia składali wraz ze swoimi parafianami, bywało, że podczas celebracji Mszy św.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Tomasz Gołąb