Biskupi do kruchty

W normalnym demokratycznym kraju publiczne bycie za lub przeciw jakiejś możliwej decyzji organów państwowych nie jest uważane za zamach na „władztwo”.

ks. Dariusz Kowalczyk SJ

|

02.05.2013 00:15 GN 18/2013

dodane 02.05.2013 00:15
4

Tak zdaje się uważać marszałek Senatu Bogdan Borusewicz. Biskupi w wyważonym oświadczeniu poparli TV Trwam w jej staraniach o miejsce na multipleksie. Byłoby dziwne, gdyby pasterze Kościoła nie mieli w tej kwestii zdania albo skrywali je przed opinią publiczną. Jednak marszałek uznał za stosowne wystrzelić z grubej rury. Oświadczył, że „konkordat nie przyznaje Konferencji Episkopatu Polski uprawnień do uczestniczenia w charakterze współdecydenta czy nadzorcy w jakiejkolwiek sprawie objętej władztwem państwa”. No cóż! Dobrze by było, gdyby „władztwo” szło w parze z kompetencją i zdrowym rozsądkiem. W normalnym demokratycznym kraju publiczne bycie za lub przeciw jakiejś możliwej decyzji organów państwowych nie jest uważane za zamach na „władztwo”. Wręcz przeciwnie, to podstawa demokracji. Episkopat nie próbuje zająć miejsca KRRiT, ale po prostu stwierdził, że jego zdaniem odmowa miejsca na multipleksie dla TV Trwam nie miałaby racjonalnych podstaw i „oznaczałaby wyraźną dyskryminację…”. Marszałek Borusewicz może nie zgadzać się z taką opinią, ale nie może zabraniać biskupom zajmowania stanowiska. Powoływanie się tutaj na konkordat jest zupełnie bezpodstawne, gdyż ta międzynarodowa umowa nie ogranicza prawa biskupów do wypowiadania się w przestrzeni publicznej.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..