Zapisane na później

Pobieranie listy

Święty to brzmi dziwnie

Kiedy Piotr odwiedzał wszystkich, przyszedł też do świętych, którzy mieszkali w Liddzie. Dz 9,32

Zbigniew Nosowski

|

GN 16/2012

dodane 28.04.2012 00:15
1

Gdy w Dziejach Apostolskich czytamy, że Piotr „przyszedł do świętych” – chodzi o to, że odwiedzał kolejne wspólnoty wierzących w Chrystusa. Mianem „święci” określano bowiem wówczas po prostu chrześcijan. Dzisiaj brzmi to bardzo dziwnie. Niby głosimy powszechne powołanie do świętości, ale nawet wśród wierzących słowo „święty” oznacza raczej kogoś nietypowego, wyjątkowego, niedościgłego i oderwanego od życia. Wciąż świętość wydaje się mieć niewiele wspólnego z normalnością, z codziennością, z pracą, z radością. A przecież świętość powinna być dla chrześcijan normą, nie wyjątkiem. Święty potrafi przeżyć zwyczajne życie w nadzwyczajny sposób. Święty to człowiek przezroczysty, przez którego życie widać Boga. Święty to po prostu szczęśliwy.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..