Co tam jest?

Lepiej chyba już nie będzie. Sonda Voyager 1, jedno z najważniejszych urządzeń skonstruowanych przez człowieka, powoli odchodzi w niebyt. Informacje przesłane przez nią i jej bliźniaczkę zrewolucjonizowały naszą wiedzę o Układzie Słonecznym.

Nic, ale to absolutnie nic nie wskazywało na to, że to będą udane misje. Przeciwnie, problemy zaczęły się już na platformie startowej. Nie lepiej było później. Niektóre elementy nie chciały się uruchomić, inne uruchamiały się zbyt wcześnie. A tymczasem to jedne z najbardziej udanych sond kosmicznych, jakie kiedykolwiek udało się nam zbudować. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że to jedne z donioślejszych urządzeń, jakie w ogóle wyszły spod ręki człowieka. Spod ręki i głowy, bo były rzeczywiście rewolucyjne.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Tomasz Rożek