"W moim sercu jest dziura w kształcie Boga"

Kristin Turner - z ateistki pro-life stała się chrześcijanką.

Jeszcze kilka lat temu Kristin Turner miała zupełnie inne poglądy. Według Cathollic News Agency uważała, że aborcja jest „dobra dla społeczeństwa”. Kristin do niedawna była ateistką. 

W wywiadzie dla EWTN Pro-Life Weekly, Turner wyjaśniła, dlaczego stała się pro-life i została chrześcijanką.

„Jest wiele rzeczy, które przywiodły mnie [do chrześcijaństwa], ale główną z nich było zobaczenie, jak konieczne jest poświęcenie dla tych nienarodzonych dzieci” – powiedział EWTN 21-latka.

Dziewczyna przyznała, że jej poglądy zaczęły się zmieniać po tym, jak nauczyciel wykorzystał ją seksualnie i pomyślała, że może być w ciąży. Kiedy zaczęła szukać informacji o aborcji, pewne fakty, których się dowiedziała, skłoniły ją do ponownego przemyślenia swojego proaborcyjnego stanowiska.

Początkowo myślała, że nie ma dla niej miejsca w ruchu pro-life. Turner jednak nie poddała się tak łatwo i założyła grupę pro-life na studiach, a później zaangażowała się w grupę Pro-Life San Francisco.

Jej praca sprawiła, że Kristin odnalazła drogę do Boga. 29 maja podzieliła się na Twitterze tym, że została chrześcijanką i planuje przystąpić do Kościoła katolickiego.

„W moim sercu jest dziura w kształcie Boga” — napisała. „Próbowałam wypełnić ją wszystkim pod słońcem. Ale to niemożliwe. Potrzebuję Go tak bardzo, jak On mnie”.

« 1 »

MG/lifenews.com