…oskarżyciel braci naszych został strącony (Ap 12,10)
…oskarżyciel braci naszych został strącony (Ap 12,10)
Gdy po udanej ewangelizacyjnej misji uczniowie cieszyli się: „Panie. ze względu na Twoje imię złe duchy nam się poddają!”, Jezus skierował ich entuzjazm w innym kierunku: „Panowie, nie cieszcie się, że poddają się wam demony, ale że wasze imiona są zapisane w niebie”.
Nasze życie jest linią, która ma początek, ale nie ma końca. A „oskarżyciel braci naszych” oskarża nas „dniem i nocą świadom, że mało ma czasu”. Jego dni są policzone, a historia zmierza do wypełnienia proroctwa z zawierającego jedyny biblijny opis szatana 28 rozdziału księgi Ezechiela: „Przestałeś istnieć na zawsze”.
Piekło jest rozbrojone. Kiedyś jadąc do pracy zauważyłem świetną naszywkę na plecaku chłopaka, który wszedł do tramwaju: „Następnym razem, gdy diabeł wspomni twoją przeszłość, przypomnij mu o jego przyszłości”.
Zło nie jest ostatnim słowem. Zwycięstwo należy do Parakleta. Jeśli zły duch nieustannie nas oskarża, Duch Święty nieustannie nas usprawiedliwia. Przypomina za jaką cenę zostaliśmy odkupieni.