Igrzyska śmierci. Czterdzieści lat od zimowej olimpiady w Sarajewie

„Sarajewooo!” – wołał przed czterdziestu laty sympatyczny Vučko, a uśmiechnięci Serbowie, Bośniacy, Chorwaci, Słoweńcy, Czarnogórcy i Macedończycy razem tańczyli kolo. Wystarczyła dekada, by zmrożone ulice spłynęły krwią, a miasto zimowych igrzysk stało się przestrogą. 

To były bardzo drogie igrzyska. Miały pokazać Jugosławię jako kraj pokoju i dobrobytu, kraj jedinstva, w którym Serbowie, Bośniacy, Chorwaci, Słoweńcy, Czarnogórcy i Macedończycy jako jeden naród, razem uśmiechnięci, tańczą słynne kolo. Cały świat przyglądał się krainie mlekiem i miodem płynącej, a maskotka olimpiady – sympatyczny wilczek o imieniu Vučko – wołał do wszystkich: Dobrodošli! („Witamy!”). Czterdzieści lat temu, 8 lutego 1984 r., rozpoczęła się XIV Olimpiada Zimowa. Były to drugie w historii zawody tej rangi przeprowadzone w państwie socjalistycznym. Pierwsza była letnia olimpiada zorganizowana cztery lata wcześniej w Moskwie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Marcin Jakimowicz