Melchior Wańkowicz – kronikarz polskiego losu

Za co wciąż kochamy Melchiora Wańkowicza?

Czy są jeszcze w polskim Sejmie głosowania, w których wszyscy posłowie są zgodni? Niewiele. Jedno z nich dotyczyło ustanowienia roku 2024 Rokiem Melchiora Wańkowicza, w 50. rocznicę jego śmierci. „Przyszło mu tworzyć w wieku kataklizmów, jakich doświadczył nasz naród, ale i w epoce odzyskanego państwa i kształtowania na nowo polskiego świata. Opisując go – z wielką siłą talentu reportażysty, dawał świadectwo, relacjonował, często na bieżąco, losy narodu” – czytamy w stosownej uchwale. „Kronikarz polskiego losu” – taki napis widnieje na tablicy przypominającej w Warszawie, gdzie mieszkał Wańkowicz, autor „Na tropach Smętka”, „Westerplatte” czy „Monte Cassino”. Ale także smakowitych, pisanych niepowtarzalną polszczyzną gawęd – jak „Ziele na kraterze”, „Tędy i owędy” czy „Karafka La Fontaine’a”. Ponieważ mamy dopiero styczeń, jest czas, by te wszystkie książki w 2024 roku przeczytać. Bo warto!

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Piotr Legutko