Wyciągam je z własnych łez. S. Marta Cichoń opowiada o Domu Samotnej Matki w Chicago

O Domu Samotnej Matki w Chicago, odpowiedzalności i wierze w człowieka mówi s. Marta Cichoń.

18.01.2024 00:00 GN 03/2024

dodane 18.01.2024 00:00

Barbara Gruszka-Zych: Siostra najlepiej wie, że emigrujący do Stanów nie tylko spełniają swoje sny.

S. Marta Cichoń
: Ktoś mi powiedział: „Ameryka jest dla byka”. Tu trzeba być zdrowym, silnym i mieć głowę na karku. Obserwuję, że jest w tym wiele prawdy. Kiedy w 1990 r. przyjechałam z Australii do Chicago, zobaczyłam tysiące bezdomnych mieszkających w namiotach i pod mostami. W polskiej dzielnicy na Belmoncie, gdzie im pomagałyśmy, zimą zdarzyło mi się identyfikować bezdomnych, którzy zamarzli. Zaskoczyło mnie, że w Stanach może być taka bieda.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..