Niewiele wiemy o przybranym ojcu Jezusa, ale to, co wiemy, wystarcza, żeby zobaczyć w nim człowieka Bożego upodobania.
To był człowiek z królewskiego rodu. „Józefie, synu Dawida” – powiedział do niego anioł w nocnym widzeniu. Pochodzić od króla Dawida – dla Żydów musiał to być nie lada honor, choć wtedy nie miało to już żadnego politycznego znaczenia. Setki lat minęły od chwili, gdy potomkowie tego najwybitniejszego monarchy Izraela utracili koronę, a samo państwo niezależność. Niemniej to potomek Dawida miał być Mesjaszem i każdy Żyd o tym wiedział. Dawid otrzymał wypowiedzianą przez proroka Natana obietnicę: „Kiedy wypełnią się twoje dni i spoczniesz obok swych przodków, wtedy wzbudzę po tobie potomka twojego, który wyjdzie z twoich wnętrzności, i utwierdzę jego królestwo” (2 Sm 7,12).
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.