Niezwykłe spotkanie prezydentów Polski, Izraela i Niemiec przed Pomnikiem Bohaterów Getta w Warszawie

Prezydenta Andrzej Duda, prezydent RFN Frank-Walter Steinmeier i prezydent Izraela Isaak Herzog złożyli kwiaty przed Pomnikiem Bohaterów Getta w Warszawie.

W środę w południe przed Pomnikiem Bohaterów Getta w Warszawie z udziałem m.in. prezydenta Andrzeja Dudy, prezydenta RFN Franka-Waltera Steinmeiera, prezydenta Izraela Isaaka Herzoga, premiera Mateusza Morawieckiego oraz przedstawicieli środowisk żydowskich odbywają się główne uroczystości 80. rocznicy wybuchu Powstania w getcie warszawskim.

- Społeczność żydowska żyła z Polakami i innymi narodowościami pod jednym dachem od prawie tysiąca lat. Niemieccy naziści zmiażdżyli tamtą Rzeczpospolitą nie tylko pod względem politycznym i państwowym, ale i społecznym, dokonując dramatycznego rozcięcia społeczeństwa - powiedział prezydent Andrzej Duda.

Prezydent wskazywał, że przedwojenna Rzeczpospolita była inna, niż ta, w której żyjemy dzisiaj - była Rzeczpospolitą wielu narodów, zaś ówczesna Warszawa była drugim, po Nowym Jorku, skupiskiem Żydów; mieszkało w niej 350 tys. polskich obywateli narodowości żydowskiej.

"To było wtedy takie państwo, w którym społeczność żydowska razem z Polakami, a także innymi narodowościami żyła od prawie tysiąca lat pod jednym dachem, przez różne okresy dziejów, ale razem" - powiedział Duda.

Stwierdził, że rok 1939 przyniósł przełom i załamanie relacji. "Przyszli niemieccy naziści, zmiażdżyli tamtą Rzeczpospolitą nie tylko pod względem politycznym i państwowym, ale także i społecznym, dokonując dramatycznego rozcięcia społeczeństwa. Zniewolili wszystkich, ale spośród tych zniewolonych oznakowali i wydobyli tych, którzy byli częścią narodu żydowskiego, polskimi Żydami" - powiedział prezydent.

O wybaczenie pod pomnikiem getta prosił prezydent Niemiec:

- Straszliwe zbrodnie, które Niemcy tutaj popełnili, napawają mnie głębokim wstydem. Jako prezydent Niemiec chylę czoła przed odważnymi bojownikami getta warszawskiego - mówił prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier podczas uroczystości z okazji 80. rocznicy wybuchu Powstania w Getcie Warszawskim.

"Jest to konieczne i jednocześnie tak ciężko przyjść tu jako Niemiec i jako prezydent federalny Niemiec" - mówił Steinmeier. "Straszliwe zbrodnie, które Niemcy tutaj popełnili, napawają mnie głębokim wstydem" - dodał. "Jednocześnie wdzięcznością i pokorą napawa mnie fakt, że mogę uczestniczyć w tych obchodach jako pierwsza głowa państwa niemieckiego w ogóle" - podkreślił.

Jak mówił prezydent Niemiec, oddanie hołdu wraz z Andrzejem Dudą i Icchakiem Herzogiem jest dla niego niezwykle ważne.

"Jako prezydent Niemiec stoję dzisiaj przed państwem i chylę czoła przed odważnymi bojownikami getta warszawskiego. Pogrążony w głębokim smutku chylę czoła przed zabitymi" - mówił przed Pomnikiem Bohaterów Getta Steinmeier.

- Pamięć o Zagładzie nie jest postmodernistyczna ani relatywna. Istniało skończone zło w postaci nazistów i ich pomocników. Było też całkowite dobro w postaci ofiar i bojowników - powiedział w środę prezydent Izraela Isaac Herzog podczas obchodów 80. rocznicy wybuchu Powstania w getcie warszawskim.

W przemówieniu, wygłoszonym na pl. Bohaterów Getta Warszawskiego, prezydent Izraela podziękował prezydentowi RP Andrzejowi Dudzie "za ogromne wysiłki, za oddanie temu dziełu pamięci upamiętnienia m.in. tutaj, w tym miejscu". "Musimy pamiętać. Pamięć o Zagładzie nie jest postmodernistyczna ani relatywna. Istniało skończone zło w postaci nazistów i ich pomocników. Było też całkowite dobro w postaci ofiar i bojowników. Ze wszystkich narodów każde przekazanie tego dziedzictwa następnym pokoleniom powinno odzwierciedlać ten niepodważalny aksjomat - bohaterstwo bojowników oporu i powstańców, testament pamięci tego straszliwego rozdziału w historii, w którym naród żydowski stanął wobec całkowitej zagłady" - powiedział.

Dodał, że "zniszczenie, jakie dosięgnęło Polski i wielu innych państw, to platforma do istotnego dialogu między Polską a Izraelem, do pogłębiania przyjaźni między naszymi narodami". "Przyjaźni, która - jak wierzę, mam nadzieję - będzie wzrastać, rozwijać się. Umożliwi rozjaśnienie i głęboką analizę spornych i bolesnych punktów i zbudowanie istotnej współpracy nie tylko w oparciu o przeszłość, lecz także na bazie wspólnej przyszłości" - podkreślił Herzog.

Prezydent Izraela nawiązał także do przemówienia wygłoszonego przez prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera w Yad Vashem w Jerozolimie podczas ceremonii z okazji 75. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau. "Powtórzył pan kilkakrotnie dwa kluczowe słowa, które kryją w sobie najważniejszy związek - między przeszłością a przyszłością, wina i odpowiedzialność. Dziękuję panu za moralne przywództwo i za to, że jest pan istotnym i znaczącym czynnikiem w pogłębianiu przyjaźni między naszymi narodami. W jej centrum stoi wieczne zobowiązanie wobec pamięci. Zobowiązanie do odpowiedzialności za przyszłość, bezpieczeństwo i rozwój państwa Izraela" - podsumował.

Po wystąpieniach okolicznościowych prezydenci Polski, Izraela i Niemiec złożyli kwiaty przed Pomnikiem Bohaterów Getta.

80 lat temu, 19 kwietnia 1943 r., w getcie warszawskim rozpoczęło się powstanie, które przeszło do historii jako największy akt sprzeciwu wobec Holokaustu. Kronikarz getta Emanuel Ringelblum pisał o walce motywowanej honorem, który nakazywał Żydom nie dać się "prowadzić bezwolnie na rzeź".

Był to pierwszy w okupowanej Europie miejski zryw przeciw Niemcom, akt o charakterze symbolicznym, zważywszy na nikłe szanse powodzenia. W nierównej, trwającej prawie miesiąc walce, słabo uzbrojeni bojownicy Żydowskiej Organizacji Bojowej i Żydowskiego Związku Wojskowego stawili opór oddziałom SS, Wehrmachtu, policji bezpieczeństwa i formacjom pomocniczym. W tym czasie Niemcy zrównali getto z ziemią, metodycznie paląc dom po domu. Dla Niemców symbolicznym aktem "zakończenia misji ostatecznego rozprawienia się z Żydami Warszawy" było wysadzenie w powietrze 16 maja Wielkiej Synagogi przy ul. Tłomackie. Walki pojedynczych grup trwały jednak dalej, w maju i czerwcu. 

« 1 »