Jak wyceniono domowe prace

Wycena pracy domowej opiera się na spostrzeżeniu, że w czterech ścianach wytwarzana jest ogromna liczba dóbr i usług, które kupione na rynku musiałyby kosztować kolosalne pieniądze.

dr Beata Mikuta, Katedra Organizacji Ekonomiki Konsumpcji SGGW

|

11.07.2005 09:33 GN 28/2005

dodane 11.07.2005 09:33

Na przykład: wykonywane w domu pranie można zlecić pralni. Okaże się, że tak liczona wartość tylko tej czynności może w skali miesiąca porazić, bo wypranie jednej koszuli kosztowałoby nawet 10 zł. Podobnie z funkcją żywieniową w rodzinie. Za granicą za podstawę wyliczeń wartości pracy włożonej w przygotowane posiłku bierze się na przykład cenę tego posiłku w restauracji. U nas nie sposób zastosować takich stawek.

Czemu może służyć takie wyliczanie? Na pewno nie chodzi o to, by zatrudniać do każdej czynności domowej kogoś z zewnątrz. Mam jednak nadzieję, że wycena pracy domowej pozwoli na zmianę sposobu myślenia o osobach pracujących w domu i że pomoże tym, które są wiecznie nieszczęśliwe, że zajmują się domem.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

dr Beata Mikuta, Katedra Organizacji Ekonomiki Konsumpcji SGGW