Zapisane na później

Pobieranie listy

Bóg daje odpowiednich ludzi

Z o. Andrzejem Koprowskim SJ, wicedyrektorem programowym Radia Watykańskiego, o odejściu Jana Pawła II i przyszłości Kościoła rozmawia Beata Zajączkowska

Beata Zajączkowska

|

GN 15/2005

dodane 12.04.2005 23:05

Beata Zajączkowska: Jan Paweł II rozpoczął swój pontyfikat, wzywając nas, byśmy się nie lękali. Te słowa zakończyły czuwanie modlitewne na Placu Świętego Piotra w dniu śmierci Papieża. Jest to wezwanie ku nadziei?
o. Andrzej Koprowski: – Oczywiście, że tak! Ojciec Święty wiele razy, zwłaszcza w ostatnich miesiącach, powtarzał, że encyklikę „Redemptor hominis” przywiózł w głowie z Krakowa i w Rzymie tylko ją spisał. Ukazuje ona całą rzeczywistość, którą on żył od początku do końca, rzeczywistość Boga, zbawczego działania Chrystusa, godności człowieka. I wynikające z tego przekonanie, że człowiek nie jest sam siebie w stanie zrozumieć bez Chrystusa.

Ludzie wyrażają także swoją wdzięczność Papieżowi. Ojciec za co mu dziękuje?
– Za to, kim był, za styl przepowiadania oraz za zintegrowanie kontaktu z Panem Bogiem i ludzkich spraw człowieka. Jestem mu wdzięczny za to, czego byłem świadkiem w ciągu jego choroby i tych kilku dni po śmierci. To, co się dzieje, jest niesamowitym, chyba nieprzewidywalnym przez nikogo wydarzeniem. Okazało się, że naprawdę jest Ojcem świata. Popatrzmy na reakcję ludzi, zwłaszcza młodzieży. I to nie tylko w Polsce czy Rzymie. W stolicy malutkiego Hondurasu za Jana Pawła II modliło się ponad 30 tys. młodzieży. Uderza mnie sposób przeżywania. Widać to, co uważam za niezwykle ważne: młodzież wie, że Ojciec Święty odszedł, ale jest świadoma, że teraz my musimy to wszystko pociągnąć. To jest wspaniała rzecz.

Śmierć Papieża wytworzyła niezwykłą wspólnotę serc. Czy nie jest to szansa dla Kościoła w Polsce, który teraz powinien jakoś to dobro ukierunkować?
– To jest cały przyspieszony proces dojrzewania. Bardzo ważne jest, jak Kościół jako wspólnota, jako struktura ewangelizacyjna na to odpowie. Czy dalej pójdziemy utartymi szlakami, czy dostrzeżemy to zjawisko. Byłem zaskoczony, że natychmiast po śmierci Jana Pawła II, szereg konferencji episkopatów wystosowało swe oświadczenie i że były one głęboko duszpasterskie. To są bardzo dobre sygnały. Pokazują, jak szybko refleksja przyszła w poszczególnych Kościołach lokalnych.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..