Zapisane na później

Pobieranie listy

W szkole Ojca Pio

Pierwsze informacje o tym, że w Zamościu mają powstać szkoły katolickie, wywołały lawinę krytyki w lokalnym środowisku. Teraz rodzice przenoszą tu dzieci z innych szkół.

Szymon Babuchowski

|

GN 13/2008

dodane 31.03.2008 13:18

Dzwonek. Pierwszaki zbiegają na parter. Tu, pod figurą Ojca Pio, mają kawałek przestrzeni, na którym mogą sobie poszaleć. Tutaj także lubiany przez młodzież pan Jacek „drożdżówkarz” ma swój kantorek, w którym sprzedaje słodkości. – Atmosfera jest dobra, wychowawcy też, tylko miejsca mało – wzdycha mama jednego z maluchów.

Będzie rozbudowa
Zbyt mały budynek to w tej chwili największy problem, z jakim borykają się Publiczne Szkoły Katolickie (podstawówka i gimnazjum) im. św. Ojca Pio w Zamościu. Dla uczniów siedzenie w szkole do 18.20 jest męczące. A jednak po wprowadzeniu dwuzmianowego systemu zrezygnowały tylko dwie osoby. Rodzice ciągle zgłaszają nowych uczniów. – Tak, oczywiście, proszę przyjść z synem po świętach – mówi do słuchawki ksiądz dyrektor Andrzej Traczykiewicz. Rozmawiamy z nim w maleńkim gabinecie, który dzieli ze szkolnym pedagogiem. – Prezydent Zamościa wyraził zgodę na rozbudowę budynku – cieszy się ks. Andrzej. – Siedzibę szkoły dzierżawimy od spółdzielni mieszkaniowej, ale to, co nadbudujemy, będzie już nasze. Mamy też, przyznane na razie na 7 lat, tereny pod budowę boisk sportowych i obiektów rekreacyjnych. Teraz szukamy sponsorów. Z cegielni dostaliśmy pustaki, jeden z rodziców obiecał załatwić drewno, ale ciągle żyję w niepewności, co będzie dalej. Potrzebne są blachy, materiały dociepleniowe. A marzy nam się jeszcze liceum…

Straszenie ciemnogrodem
Szkoły katolickie w Zamościu od samego początku miały pod górkę. Już pierwsze informacje o tym, że takie placówki mają powstać, wywołały lawinę krytyki w lokalnej prasie i wśród niektórych radnych. Straszono ciemnogrodem, starymi zakonnicami i lekcjami religii w gigantycznych ilościach. Nauczyciele jednej z sąsiednich szkół wystosowali nawet specjalne pismo, w którym wyrażali obawę, że „katolik” odbierze im uczniów, a oni sami stracą pracę.

A jednak dzięki determinacji dwóch prawicowych radnych: Marii Gmyz i Ireny Brzyskiej, udało się taką szkołę powołać. Jej organem prowadzącym zostało Katolickie Stowarzyszenie Inteligencji. Od 2003 roku trwały rozmowy, spotkania, przekonywanie radnych, a także protestujących nauczycieli i mieszkańców. W końcu, w Wielki Piątek 2005 roku, szkoły otrzymały od prezydenta miasta decyzję o zarejestrowaniu. Stowarzyszenie rozpoczęło akcję propagandową i pospiesznie szukało sponsorów, by wyposażyć szkołę. Jego członkowie w sklepach wyprosili puszki farb i własnymi rękami odmalowali jej wnętrze. Rodzice wylewali posadzki w klasach, a przyszli nauczyciele myli okna i wieszali firanki. W ciągu miesiąca zrujnowany budynek zmienił się nie do poznania.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Szymon Babuchowski

Kierownik działu „Kultura”

Doktor nauk humanistycznych w zakresie literaturoznawstwa. Przez cztery lata pracował jako nauczyciel języka polskiego, w „Gościu” jest od 2004 roku. Poeta, autor pięciu tomów wierszy. Dwa ostatnie były nominowane do Orfeusza – Nagrody Poetyckiej im. K.I. Gałczyńskiego, a „Jak daleko” został dodatkowo uhonorowany Orfeuszem Czytelników. Laureat Nagrody Fundacji im. ks. Janusza St. Pasierba, stypendysta Fundacji Grazella im. Anny Siemieńskiej. Tłumaczony na język hiszpański, francuski, serbski, chorwacki, czarnogórski, czeski i słoweński. W latach 2008-2016 prowadził dział poetycki w magazynie „44/ Czterdzieści i Cztery”. Wraz z zespołem Dobre Ludzie nagrał płyty: Łagodne przejście (2015) i Dalej (2019). Jest też pomysłodawcą i współautorem zbioru reportaży z Ameryki Południowej „Kościół na końcu świata” oraz autorem wywiadu rzeki z Natalią Niemen „Niebo będzie później”. Jego wiersze i teksty śpiewają m.in. Natalia Niemen i Stanisław Soyka.

Kontakt:
szymon.babuchowski@gosc.pl
Więcej artykułów Szymona Babuchowskiego