Niesmak pozostał?

Sąd Najwyższy jednogłośnie orzekł niewinność kard. Pella. Onet jednak wie lepiej.

“Prowokacja o. Rydzyka? Oskarżany ws. pedofilii ‘kardynał-męczennik’ w Toruniu” - tak na głównej stronie portalu onet.pl zatytułowany był dzisiejszy tekst o rekolekcjach, które kard. George Pell ma wygłosić za kilka dni w Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II. Dalej Onet pisze: “Tadeusz Rydzyk już wcześniej w wypowiedziach publicznych próbował przekonywać, że księża są ofiarami nagonki i media próbują z nich nieraz na siłę robić pedofilów lub homoseksualistów. Biskupa Janiaka, któremu zarzucano tuszowanie pedofilii, bronił następującymi słowami: — To, że ksiądz zgrzeszył, no zgrzeszył. A kto nie ma pokus? Niech się pokaże”. Przytoczone słowa o. Rydzyka, dotyczące bp. Janiaka, na którego Watykan nałożył konkretne kary, są zdecydowanie niestosowne. Trudno jednak zestawiać postępowanie byłego biskupa kaliskiego z australijskim kardynałem. 

Niesmak pozostał?

Dalej portal cytuje Arkadiusza Brodzińskiego, jednego z liderów ogólnopolskiego stowarzyszenia Polska Laicka, który wizytę kard. Pella określa jako “akcję propagandową” i “trywializowanie problemu pedofilii”. 

Mijają właśnie dwa lata, od kiedy australijski Sąd Najwyższy uniewinnił kard. Pella, który został niesłusznie skazany na 6 lat pozbawienia wolności za rzekome molestowanie seksualne nieletnich. Purpurat spędził 13 miesięcy w więzieniu o zaostrzonym rygorze, gdzie nie mógł sprawować Eucharystii. Wyrok uniewinniający zapadł jednogłośnie, całkowicie oczyszczając kardynała ze stawianych mu zarzutów. 

Dwa lata przed wyrokiem Sądu Najwyższego w Australii, głośny wyrok uniewinniający zapadł w Polsce. Dotyczył Tomasza Komendy - mężczyzny niesłusznie skazanego za gwałt i morderstwo, który spędził w więzieniu 18 lat. 16 maja 2018 Sąd Najwyższy uniewinnił go od zarzucanych mu czynów. Sprawa Komendy długo nie schodziła z czołówek mediów - o jego historii powstała m. in. książka i pełnometrażowy film. Nie przypominam sobie jednak, żeby któryś z promujących je artykułów zatytułowany był: “Poznaj historię Tomasza Komendy, oskarżanego o gwałt i zabójstwo”. Taki tytuł wzbudziłby słuszne oburzenie - sąd stwierdził przecież, że Komenda nie popełnił zarzucanych mu czynów. Nikt też nie uważa, że spotkania z niewinnie skazanym mężczyzną są “akcją propagandową” i “trywializowaniem morderstw”. Dlaczego w stosunku do kościelnego hierarchy obowiązują inne reguły? 

Jest taki stary dowcip o człowieku, który prosi swojego kolegę, aby go więcej nie odwiedzał, tłumacząc, że ostatnio po jego wizycie zginęło im 200 złotych. - Chyba nie myślisz, że to ja? - pyta zaskoczony przyjaciel. - No nie, pieniądze się znalazły, ale wiesz, niesmak pozostał - odpowiada gospodarz. Można odnieść wrażenie, że Onetowi zależy na tym, aby “niesmak” w stosunku do kardynała pozostał jak najdłużej. 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Agnieszka Huf