Zapisane na później

Pobieranie listy

Drożsi od narkotyków

Dla uciekinierów z Afryki droga do Europy to męka. Dla przemytników – świetny biznes.

Jakub Jałowiczor

|

GN 22/2017

dodane 01.06.2017 00:00
5

Dawda (imię zmienione) pochodził z małej wioski w Gambii. Jako taksówkarz zarabiał równowartość 42 euro miesięcznie. Presja rodziny i rady kuzyna mieszkającego w Niemczech sprawiły, że w marcu 2016 r. wyruszył do Europy. Za równowartość 140 euro kupił bilet autobusowy do Niamey w Nigrze. Najbliższy kurs był za 2 dni, więc Dawda pojechał naokoło, przez Mali i Burkina Faso. Po drodze jacyś ludzie oferowali mu senegalski paszport, który miałby go ochronić przed deportacją. Mężczyzna nie kupił dokumentu. Stwierdził, że w razie czego będzie płacił pogranicznikom. Rzeczywiście, autobus zatrzymywał się na każdym posterunku drogowym. Pasażerowie musieli wysiadać i dawać łapówki – od 3 do 30 euro, zależnie od pochodzenia i tego, czy mieli odpowiednie dokumenty.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..