Anioł bije na zupę

To opowieść niewigilijna. Bo „głodnego nakarmić” trwa cały rok, nie tylko od święta.

Pan Edmund, ubrany czysto i nienagannie, za dziesięć dwunasta czeka przed drzwiami jadłodajni. Od kilku lat jest bezdomny. Ma 76 lat. – Kilkadziesiąt lat pracy w pekaesie, potem na roli. A potem w rodzinie się pogmatwało, straciłem wszystko. I tak czasem bywa – mówi smutno pan Edmund. I dodaje, że ma małą emeryturę, ale większość pieniędzy idzie na leki. Wynajmował maleńki pokoik. Teraz mu go wypowiedzieli. I tuła się po kolegach. Jest coraz trudniej…

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Agata Puścikowska